90-letniego kard. J. Mejia, który przed kilkoma dniami przeszedł zawał serca
Papież Franciszek wyjechał dziś niespodziewanie poza Watykan. Odwiedził przebywającego w szpitalu przyjaciela, 90-letniego kardynała z Argentyny. Kard. Jorge Mejia przed kilkoma dniami przeszedł zawał serca i przebywa w rzymskiej klinice Piusa XI. Stan chorego jest stabilny. Niespodziewane papieskie odwiedziny w klinice wzbudziły entuzjazm pacjentów i personelu medycznego.
O argentyńskim kardynale Papież mówił już w czasie porannego spotkania z kardynałami w Sali Klementyńskiej. Poinformował ich o jego chorobie i o tym, że przebywa w szpitalu. „Wydaje się, że jego stan jest stabilny - powiedział Papież Franciszek. - Przesyła nam swoje pozdrowienia”. Kilka godzin później osobiście odwiedził chorego.
Przypomina się w tym kontekście o wizycie Jana Pawła II u chorego przyjaciela kard. Andrzeja Marii Deskura.
W każdej sytuacji serce ludzkie pragnie głębokiego szczęścia.
„Niech zostaną oczyszczeni ze wszelkiej skazy i świecą jak gwiazdy na niebie”.
„Sudan pogrąża się w chaosie, głodzie i przemocy, która nie oszczędza nikogo”.
spotkaniu poinformowano w biuletynie watykańskiego biura prasowego.
A także za kardynałów i biskupów, którzy odeszli w ciągu minionego roku.
Pięć podcastów "podejmuje kluczowe wątki z bogatej spuścizny Ojca Świętego.