Misjonarze i ślady 38-letniej wojny

Od 2008 r. w najmłodszym kraju Afryki, Sudanie Południowym w odpowiedzi na zaproszenie tamtejszych biskupów pracuje 24 misjonarzy i misjonarek katolickich z 13 krajów.

Działają oni w ramach międzynarodowego projektu misyjnego "Solidarność z Sudanem Południowym". Ich działalność koordynuje ks. Joseph Callistus, klaretyn pochodzący ze Sri Lanki. Ostatnio warsztaty dotyczące chrześcijańskiej nauki społecznej prowadziła tam przełożona generalna sióstr Maryknoll, s. Janice McLaughlin.

"Pracowałam z setką młodych ludzi z trzech różnych instytucji. W Juba byli to studenci seminarium duchownego św. Pawła oraz pracownicy rozgłośni radiowej "Bakhita" (dedykowana kanonizowanej w 2000 r., a pochodzącej z Sudanu św. Jozefie Bakhita). Następnie udałam się do położonego na północy miasta Wau, gdzie znajduje się Katolickie Centrum Zdrowia. Moje początkowe obawy, czy zostanę zrozumiana prysły, gdy spotkałam tych pełnych entuzjazmu i humoru młodych ludzi, którzy opanowali angielski studiując w Kenii i Ugandzie. Teraz uczą się, jak zostać tu kapłanami, pielęgniarkami, położnymi i redaktorami programów radiowych. Z wielkim realizmem potrafili oni np. w skeczach teatralnych odgrywać skorumpowanych sędziów, którzy oszukują biednych wieśniaków oraz aroganckich wojskowych. W ten sposób próbowali oni atakować problemy, z jakimi boryka się ich nowe państwo" - powiedziała s. Mc Laughlin.

Mówiąc na temat "wizerunku Sudanu Południowego powiedziała: "Po przybyciu samolotem do Juba w kraju widać ślady długiej 38-letniej wojny, która pozostawiła wiele zniszczeń. Poza tym tamtejsze miasteczka kojarzą mi się z `dzikim Zachodem` z niebrukowanymi uliczkami, jednopiętrowymi domami, wozami konnymi oraz z dużymi transportami rzeczy z zagranicy, z Kenii i Ugandy."

Misjonarze z Marryknoll, siostry, bracia i księża działają w Sudanie Południowym od 1976 r. W Juba uczą oni w Instytucie Teologii Pastoralnej, a także działają w innych szkołach i szpitalach. Na szczególną uwagę zasługuje działalność ks. Thomasa Tiscornia, który kieruje wydziałem rolniczym w nowo utworzonym Katolickim Uniwersytecie w Wau. Niedawno arcybiskup Juba, Paulinus Lukudu pochwalił ich działalność: "Misjonarze z Maryknoll byli z nami w czasie całej tej wojny. To nigdy nie zostanie tu zapomniane."

S. Janioce McLaughlin, przełożona generalna Sióstr Maryknoll przez 40 lat pracowała wcześniej jako misjonarka w Kenii, Południowej Afryce w ramach Katolickiej Komisji "Sprawiedliwość i Pokój" oraz w Zimbabwe, w czasie, gdy toczyła się tam wojna o niepodległość tego kraju. Swoją wypowiedź opublikowaną w katolickich mediach w USA, zatytułowała: "Budowanie Pokoju w Południowym Sudanie."

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg