Po godz. 21 czasu polskiego samolot z papieżem na pokładzie wylądował na lotnisku w Santiago de Cuba.
Na lotnisku czekali na papieża przedstawiciele Kościoła, władz państwowych oraz wielka grupa kubańskiej młodzieży. Przy dźwiękach fanfar Ojciec Święty zszedł na płytę lotniska. Papieża powitał prezydent Kuby Raul Castro, a następnie czworo kubańskich dzieci z kwiatami. Papieża powitano jak głowę państwa - orkiestra odegrała hymny Kuby i Watykanu przy "akompaniamencie" 21 salw armatnich.
Wyrażam wielką radość, że jesteś z nami - powiedział w przemówieniu powitalnym Raul Castro. Następnie mówił o sprawiedliwości i wolności jako o korzeniach swojego kraju. Wspomniał o dziedzictwie kulturalnym Kuby. Przypomniał wizytę Jana Pawła II na Kubie przed 14 laty. Mówił o sankcjach spotykających Kubę. Zwrócił uwagę na przemiany, jakie zachodzą na wyspie. Nawiązał do okoliczności, w jakich odbywa się papieska pielgrzymka - 400-lecia kultu Matki Bożej Miłosierdzia z El Cobre. - Jesteśmy zadowoleni z dobrych relacji, jakie łączą Watykan i Kubę. Nasza konstytucja zapewnia wolność religijną - zapewnił, a rząd ma dobre relacje z religiami w naszym kraju - stwierdził. Ojcze Święty będziesz mówił do ludzi, którzy tu żyją i są otwarci na Twoje słowa - powiedział nas zakończenie.
Papież w swoim przemówieniu powitalnym podziękował prezydentowi za zaproszenie do odwiedzenia Kuby i powitanie go na wyspie. Z całego serca pozdrawiam mieszkańców tej pięknej wyspy. Są oni zawsze obecni w moim sercu - zapewnił. Wspomniał wizytę Jana Pawła II w tym kraju. Przykład i nauczanie Jana Pawła II są przewodnikiem dla wielu ludzi. Jego pielgrzymka do Waszego kraju była jak powiew świeżego powietrza. Wtedy rozpoczął się nowy etap w relacjach między Kościołem a władzą. Wiele jest jeszcze w tej kwestii do zrobienia - powiedział. Jak wielu pielgrzymów chciałbym się udać do El Cobre, by polecać Kubańczyków Matce Miłosierdzia -zapewnił.
Przybywam na Kubę jako pielgrzym miłosierdzia, aby utwierdzić w wierze i dodać nadziei wierzącym na Kubie - zapewnił.
Wskazał na kryzys moralny, który wynika z odrzucenia Boga. Prawdziwy postęp wymaga etyki, która w centrum stawia człowieka i uwzględnia jego wymiar religijny i duchowe potrzeby. Odnowa społeczeństwa i świata wymaga ludzi prawych, o wielkich wartościach moralnych - powiedział. Jestem przekonany, że Kuba spogląda w przyszłość i stara się od odnawiać swoje horyzonty - dodał.
Po części oficjalnej Ojciec Święty i prezydent Raul Castro rozmawiali w wąskim gronie w specjalnym saloniku przygotowanym na lotnisku.
Z lotniska samochodem papież odjedzie do siedziby arcybiskupa Santiago de Cuba. O godz. 17. 30 czasu kubańskiego będzie przewodniczył Mszy św. na placu Antonio Maceo w Santiago de Cuba z okazji 400-lecia odnalezienia figury MB Miłosierdzia z El Cobre.
Kubańczycy z wielką nadzieją witają papieża. Miasta, które odwiedzi Benedykt XVI udekorowano jego portretami. To różni tę pielgrzymkę od pielgrzymki Jana Pawła II, o której nie informowano szeroko.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.