Trudno pisać bez emocji o tym, co minionej nocy działo się w stolicy Francji. Dziesiątki tysięcy ludzi, głównie młodzież, przeszły wzdłuż Sekwany w Procesji Światła. Centrum Paryża do późnej nocy wypełniał śpiew, modlitwa i entuzjazm francuskich chrześcijan.
Święto trwało przez cały dzień. Na placu pod katedrą Notre-Dame już w piątek popołudniu gromadziły się tysiące młodych ludzi. Po godzinie 20, kiedy Papież wyszedł z katedry po uroczystych Nieszporach z duchowieństwem, plac był już szczelnie wypełniony oczekującymi go młodymi. „Bóg daje wszystko, czego potrzebujecie, by kochać”, usłyszeli zebrani (więcej na ten temat w tekście „Młoda Francja pod Notre-Dame” na wiara.pl). Spotkanie z Papieżem było krótkie, ale świętowanie na placu katedralnym nie skończyło się tak szybko.
Inne światy
Wieczorem w dziesięciu parafiach Paryża odbywały się czuwania modlitewne. Po 23 uczestnicy tych czuwań zaczęli dołączać do młodych spod katedry. Przez cały czas trwały koncerty, m.in. muzyki gospel, świadectwa nawróconych młodych ludzi. Wśród przemawiających do młodych był także założyciel „Arki” Jean Vanier. W środku katedry młodzież i bracia z Taizé prowadzili modlitwę, a wielkie ekrany na zewnątrz pozwalały śledzić wydarzenia w różnych miejscach.
Na plac katedralny dojeżdżam z grupą studentów, którzy wcześniej odwiedzili centrum prasowe w Szkole Wojskowej. – Jestem pod wrażeniem tego, co powiedział Papież – mówił Jean, student prawa. – To proste słowa, ale dotykające gdzieś tu głęboko – przyznaje. Mijamy bawiący się Paryż. Jest weekend, więc w stolicy Francji nie brak innych atrakcji, które większość wybiera. Ale tego wieczoru Paryż oddycha także powietrzem z innego świata.
Im bliżej katedry, tym więcej grup młodych, idących na Procesję Światła. – Francuzi są bardzo antyklerykalni i Kościół dla wielu nie ma nic do zaoferowania – mówi Gabrielle, także przyszły prawnik. W samochodzie dyskutuje z kolegą, który ma wątpliwości, po przemówienia Papieża do świata kultury, czy wiara może być racjonalna. – Nie możesz niczego udowodnić, ale możesz racjonalnie uzasadnić to, w co wierzysz – przekonuje go Gabrielle. Dla niej wizyta Benedykta XVI to szansa na przebudzenie wielu chrześcijan.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.