Papież przyjął pracowników włoskiej policji, którzy czuwają nad bezpieczeństwem na placu św. Piotra i terenach bezpośrednio graniczących z Państwem Watykańskim.
Audiencja ta odbywa się zawsze na początku nowego roku.
„To tradycyjne spotkanie, dla mnie pierwsze, daje mi okazję, by wyrazić wdzięczność za waszą służbę, zwłaszcza pełnioną na placu św. Piotra: z zimnem, gorącem, deszczem, wiatrem, zawsze... – mówił Franciszek. – To bardzo się liczy! Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że trzeba zawsze zabiegać o ochronę specyfiki tego szczególnego miejsca, zachowując jego charakter jako przestrzeni świętej i uniwersalnej. A do tego konieczny jest dyskretny, ale uważny nadzór. Istotnie, na placu św. Piotra ludzie są pogodni, poruszają się spokojnie, cieszą się poczuciem pokoju. A to również dzięki wam, którzy czuwacie nad porządkiem publicznym. Myślę też o waszym wysiłku w czasie większego napływu wiernych, przybywających z całego świata, by spotkać się z Papieżem, modlić się przy grobach św. Piotra i jego następców, zwłaszcza Jana XXIII i Jana Pawła II”.
Franciszek wyraził włoskim policjantom szczególną wdzięczność za sprawne działanie w okresie związanym z konklawe po rezygnacji Benedykta XVI. Życzył, by służba pełniona przy Watykanie była dla nich okazją do wzrastania w wierze.
Pisze papież Franciszek w przedmowie do nowego studium na temat św. Piusa X.
Nienarodzone dziecko jest zawsze słabsze, nie może mówić za siebie i nie może niczego żądać.
Franciszek zatwierdził trzy dekrety Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych.
Sąd wydały wyrok, że bezprawnie wydalili zakonnicę ze zgromadzenia.
„Życie. Moja historia w Historii”, dziś ma w Polsce swoją premierę.