Franciszek w Mozambiku, na Madagaskarze i Mauritiusie

WIARA.PL |

publikacja 05.03.2020 15:35

Ojciec Święty rozbudził nadzieje ubogich. Nie jest jednak jasne, co z tej wizyty pozostanie.

Franciszek w Mozambiku, na Madagaskarze i Mauritiusie DAI KUROKAWA /PAP/EPA Kościół na Mauritiusie jest wspólnotą mniejszościową, zdecydowaną większość stanowią wyznawcy hinduizmu, który panuje na wyspie. Żyjemy jednak w zgodzie z wszystkimi religiami, które istnieją na Mauritiusie. Jest to pokłosie życia i nauczania bł. Lavala, który nazywany jest «apostołem zgody, miłości i pojednania»

Żadna rodzina, żadna grupa sąsiedzka, żadna grupa etniczna, a tym bardziej kraj nie ma przyszłości, jeśli siłą, która je jednoczy, gromadzi i osłania różnice, jest zemsta i nienawiść. Nie możemy się godzić i zjednoczyć, by się mścić, aby uczynić temu, kto dopuścił się przemocy to samo, co on nam uczynił, aby planować możliwości odwetu w formach pozornie legalnych. „Zbrojenie i represja połączona z przemocą zamiast przynieść rozwiązania, stwarzają nowe i jeszcze gorsze konflikty” (tamże, 60). „Sprawiedliwość” przemocy jest zawsze spiralą bez wyjścia, a jej koszt jest bardzo wysoki. Możliwa jest inna droga, ponieważ fundamentalne znaczenie ma pamięć o tym, że nasze ludy mają prawo do pokoju. Macie prawo do pokoju.

Wszystko o wizycie