W wyniku 84 osoby zginęły a 284 zostały ranne. Do ataku przyznało się Państwo Islamskie.
Ojciec Święty „był głęboko zasmucony, dowiedziawszy się o stracie życia spowodowanej ostatnimi eksplozjami w Kermanie, i przesyła zapewnienie o swoich modlitwach za zabitych oraz za ich pogrążone w żałobie rodziny” – czytamy w dzisiejszym watykańskim telegramie. Przedwczoraj podczas obchodów związanych z rocznicą śmierci gen. Sulejmaniego w tym irańskim mieście doszło do dwóch wybuchów, w wyniku których 84 osoby zginęły a 284 zostały ranne. Do ataku przyznało się później tzw. Państwo Islamskie.
Tragedię najprawdopodobniej spowodowali zamachowcy-samobójcy. Do dwóch eksplozji doszło w odstępie ok. 20 min. w różnych punktach na obrzeżach cmentarza, czyli poza bezpośrednią strefą bezpieczeństwa przygotowaną na zorganizowane tego dnia obchody. To największy taki atak terrorystyczny dokonany przeciwko Islamskiej Republice Iranu. Jej władze wciąż utrzymują, że całe zajście spowodowały USA i Izrael.
W watykańskim telegramie dodano jeszcze, iż „wyrażając swoją duchową solidarność z rannymi, Jego Świątobliwość uprasza dla całej ludności Iranu błogosławieństwa mądrości i pokoju od Najwyższego”.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.