Papież Franciszek, przebywający w klinice Gemelli w Rzymie po środowej operacji jamy brzusznej, nie odmówi w niedzielę w południe z wiernymi modlitwy Anioł Pański. Watykan zapowiedział, że papież będzie modlił się prywatnie w swoim pokoju.
Papież zrezygnował ze spotkania z wiernymi i odmówienia modlitwy z balkonu rzymskiego szpitala na prośbę zespołu lekarskiego. Profesor Sergio Alfieri, który operował Franciszka, powiedział w sobotę dziennikarzom, że zaleca się całkowite unikanie obciążania brzucha po to, by kuracja pooperacyjna mogła przebiegać prawidłowo.
Chirurg zapewnił zarazem, że papież czuje się dobrze, a wyniki badań są w normie.
Franciszek stopniowo wznawia pracę. Nie wiadomo, jak długo pozostanie w szpitalu; być może przez cały następny tydzień. Lekarze poprosili go, by rekonwalescencję po trzygodzinnym zabiegu chirurgicznym odbył w klinice.
Papieskie audiencje odwołane są do 18 czerwca.
Zaapelował o większą możliwość zaangażowania ich na kierowniczych stanowiskach.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Papież: - Kiedy spowiadam, pytam penitentów, czy i jak dają jałmużnę.