Delegacje kolejnych episkopatów przybywają z całego świata do Watykanu, by pożegnać Benedykta XVI.
Do koncelebry Mszy pogrzebowej zgłosiło się dotąd ponad 4 tys. kapłanów i 250 biskupów. Będzie wśród nich kilkunastu polskich hierarchów, w tym m.in. kard. Stanisław Dziwisz, który modlił się już w Bazylice Watykańskiej przy wystawionym ciele zmarłego papieża.
Abp Wojciech Polak przy okazji pożegnania Benedykta XVI wspomina wizytę Ojca Świętego w Polsce i towarzyszące jej słowa „Trwajcie mocni w wierze”, które okazały się też jego duchowym testamentem. W rozmowie z Radiem Watykańskim przypomina zarazem, że Papież podkreślał wówczas mocno, że kto wierzy nigdy nie jest sam, przez co akcentował, iż wiara tworzy wspólnotę: nie idziemy w pojedynkę do Boga, więc kto wierzy, znajduje się w tym domu, który stanowi Kościół.
„Myślę, że testamentem papieża Benedykta dla Kościoła i dla współczesnego człowieka jest ukazanie centralnego miejsca Jezusa w naszej rzeczywistości” – mówi Prymas Polski. Nawiązuje też do wizyty ad liminina Apostolorum w 2005 roku, podczas której mógł doświadczyć bliskości i otwartości Benedykta XVI.
„Wtedy jeszcze spotykaliśmy się poszczególnymi diecezjami z Papieżem, a więc ta rozmowa była bardziej osobista, bardziej personalna. Muszę powiedzieć, że przede wszystkim był to człowiek niezwykłej otwartości, ludzkiego ciepła. Potrafił też nawiązywać kontakt z rozmówcą i bardzo chętnie słuchał – mówi papieskiej rozgłośni abp Polak. – Człowiek wielkiej pokory, często postrzegany przez swoją pewną nieśmiałość, taki lęk w relacjach, ale myślę, że chodziło tu tylko o pewną powierzchowną rzeczywistość. Trzeba powiedzieć, że był to bardzo głęboko przyjaciel ludzi i to rzeczywiście w wielu wymiarach. Wystarczy spojrzeć na grupę jego studentów, na koło naukowe kardynała Ratzingera, którzy do dzisiaj się spotykają. Potrafił więc wytworzyć wspólnotę, która ze sobą pracowała i ze sobą się dobrze rozumiała. Kiedy widzimy także później w papieskim posługiwaniu jego sposób przyjmowania człowieka i spotkania z człowiekiem, to na pewno był to człowiek wielkiej pokory, wielkiej otwartości i wielkiej też wdzięczności Bogu za osoby, które Pan stawiał mu na drodze jego życia. Myślę, że testament papieża Benedykta dla Kościoła i dla człowieka, także człowieka współczesnego, stanowi to centralne miejsce Boga w rzeczywistości ludzkiej z tym, że nie jakiegokolwiek Boga, Boga anonimowego, ale właśnie objawionego w Jezusie Chrystusie. To jest to wydarzenie, wokół którego papież Benedykt XVI także budował swoje życie. Wielka wdzięczność za to, że Bóg dał go nam na Stolicy Piotrowej.“
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.