„To ważne, abyśmy na drodze ekumenizmu zbliżali się do siebie coraz bardziej, nie tylko wracając do wspólnych korzeni, ale także razem głosząc dzisiejszemu światu świadectwem życia oraz słowami życia misterium miłości Chrystusa i Jego Oblubienicy, Kościoła” – mówił Papież podczas spotkania w Rzymie z katolikosem-patriarchą Asyryjskiego Kościoła Wschodu, Mar Awą III. Franciszek podkreślił dobre oraz pełne dialogu stosunki między dwiema wspólnotami.
Ojciec Święty przypomniał wiele zgodnych stanowisk obu Kościołów. Równocześnie wskazał, że siostrzana dla Asyryjczyków grupa katolicka, czyli tzw. Chaldejczycy, przeżywała i wciąż przeżywa podobne trudne doświadczenia. „Niestety, Bliski Wschód jest dalej zraniony z racji ogromnej przemocy, niestabilności czy niepewności, a liczni nasi bracia i siostry w wierze musieli opuścić swoje ziemie. Wielu walczy, aby tam pozostać, i chcę odnowić razem z Waszą Świątobliwością apel o ochronę ich praw, zwłaszcza tych dotyczących wolności religijnej oraz pełnego obywatelstwa” – zaznaczył Papież.
Podkreślając wagę ekumenizmu, Franciszek odniósł się także do dążenia do głęboko oczekiwanej w Kościołach jedności pozwalającej celebrować razem najważniejsze tajemnice naszej wiary.
Papież: obyśmy się stali jasnym znakiem jedności Chrystusa
Zaapelował o większą możliwość zaangażowania ich na kierowniczych stanowiskach.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Papież: - Kiedy spowiadam, pytam penitentów, czy i jak dają jałmużnę.
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.
Czy za drugim razem będzie lepiej?- zastanawia się korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA.