Dzisiaj dobiega końca pielgrzymka z okazji 100-lecia archidiecezji łódzkiej do Rzymu. Jej kulminacyjnym momentem było czwartkowe spotkanie z Ojcem Świętym. Metropolita łódzki stwierdził, że pielgrzymi inspirowali się św. Franciszkiem z Asyżu, który, kiedy pierwszy raz przyszedł do Rzymu poszedł najpierw spotkać się z papieżem Innocentym III, dopiero w ostatnim dniu udał się, aby pomodlić się przy grobie św. Piotra.
Abp Grzegorz Ryś powiedział Radiu Watykańskiemu o owocach jubileuszu i nadziejach związanych z Kościołem łódzkim.
„Owocem jubileuszu jest to, że chcemy w duchu pierwszego biskupa Wincentego Tymienieckiego postawić osiedle takich dużych całorocznych domków dla uchodźców z Ukrainy. Zbieramy na to pieniądze. Myślę, że uzbieramy nawet na 15 takich domów – zaznaczył abp Ryś. – Łódź to jest żywy Kościół, piękny i wychodzący. «Chiesa in uscita» – to bardzo dobre określenie dla tego Kościoła. To jest Kościół, który ewangelizuje, jest bogaty w rozmaite wspólnoty. Myślę, że ma przed sobą naprawdę piękną przyszłość, że będziemy widzieć, jak rośnie. To Kościół, w którym co roku chrzcimy kilkunastu dorosłych ludzi w Wigilię Paschalną. Każdy Kościół ma swoje problemy i trudności, ale ja mam wielkie nadzieje co do tego Kościoła.“
Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej opublikowało komunikat po tym spotkaniu.
„Nie bójmy się prosić, zwłaszcza gdy wydaje nam się, że na to nie zasługujemy".
Została podarowana w 1963 r. Pawłowi VI przez ówczesnego ambasadora Brazylii.
„Abyśmy zrozumieli wzajemną zależność wszystkich istot stworzonych".
Wraz z nim świętymi zostanie uznanych sześcioro innych błogosławionych.