Rozpoczynający się Wielki Post oznacza duchową drogę przygotowań do Paschy – powiedział Benedykt XVI w rozważaniach przed modlitwą Anioł Pański 13 marca na Placu św. Piotra w Watykanie. Podkreślił, że jest to czas wzmożonej walki ze złem i grzechem. Papież wezwał do opowiedzenia się po stronie Chrystusa a przeciw grzechowi.
Oto polski tekst tych rozważań:
Drodzy bracia i siostry!
Dzisiaj mamy Pierwszą Niedzielę Wielkiego Postu – czterdziestodniowego okresu liturgicznego, który jest w Kościele duchową wędrówką, przygotowującą do Wielkiejnocy. Chodzi w istocie o naśladowanie Jezusa, który kieruje się zdecydowanie ku Krzyżowi, będącemu uwieńczeniem Jego misji zbawienia. Jeśli zadamy sobie pytanie: dlaczego Wielki Post? Dlaczego Krzyż?, to odpowiedź, w wymiarze radykalnym, jest taka: ponieważ istnieje zło, co więcej – grzech, który, według Pisma Świętego, jest głęboką przyczyną wszelkiego zła. Ale stwierdzenie to nie jest do końca uświadamiane i wielu nie przyjmuje samego słowa „grzech”, zakłada ono bowiem religijną wizję świata i człowieka. W rzeczywistości jest prawdą, że jeśli usuwa się Boga z widnokręgu świata, nie można mówić o grzechu. Gdy zasłoni się słońce, znikają cienie, cień ukazuje się tylko wtedy, gdy jest słońce; podobnie przesłonięcie Boga pociąga za sobą nieuchronnie zasłonięcie grzechu. Dlatego znaczenie grzechu – który jest czymś innym niż „poczucie winy”, jak chce tego psychologia – uzyskuje się, odkrywając na nowo poczucie Boga. Wyraża to Psalm „Miserere”, przypisywane królowi Dawidowi w związku z jego podwójnym grzechem cudzołóstwa i zabójstwa: „Przeciwko Tobie samemu zgrzeszyłem” (Ps 50 [51],6) – mówi Dawid, zwracając się do Boga.
W obliczu zła moralnego Bóg zajmuje postawę tego, który przeciwstawia się grzechowi i ratuje grzesznika. Bóg nie znosi zła, gdyż jest Miłością, Sprawiedliwością i Wiernością; i właśnie dlatego nie chce śmierci grzesznika, ale chce, aby się on nawrócił i żył. Aby zbawić ludzkość, Bóg interweniuje: widzimy to przez całą historię ludu żydowskiego, począwszy od wyzwolenia z Egiptu. Bóg jest zdecydowany wyzwolić swoje dzieci z niewoli, aby poprowadzić je do wolności. A najcięższą i najgłębszą niewolą jest właśnie niewola grzechu. Dlatego Bóg zesłał swego Syna na świat: aby uwolnić ludzi od panowania szatana – „źródła i przyczyny wszelkiego grzechu”. Zesłał Go w naszym śmiertelnym ciele, aby stał się On ofiarą odkupienia, umierając za nas na krzyżu. Temu planowi zbawienia ostatecznego i powszechnego diabeł przeciwstawia się ze wszystkich sił, jak pokazuje to zwłaszcza Ewangelia o kuszeniu Jezusa na pustyni, czytana co roku w Pierwszą Niedzielę Wielkiego Postu. Wejście bowiem w ten okres liturgiczny oznacza za każdym razem opowiedzenie się za Chrystusem przeciw grzechowi, podjęcie – zarówno jako jednostki, jak i jako Kościół – duchowej walki z duchem zła (Środa Popielcowa, Kolekta).
Módlmy się zatem o macierzyńską pomoc Najświętszej Maryi Panny na dopiero co rozpoczętą drogę duchową, aby była ona bogata w owoce nawrócenia. O szczególną pamięć w modlitwie proszę dla mnie i dla moich współpracowników z Kurii Rzymskiej, którzy dzisiaj wieczorem rozpoczniemy tygodniowe rekolekcje.
Po wygłoszeniu rozważań i odmówieniu z wiernymi modlitwy maryjnej Ojciec Święty udzielił wszystkim błogosławieństwa apostolskiego, a następnie zapewnił o swej modlitwie za ofiary i poszkodowanych w wyniku niedawnego tragicznego trzęsienia ziemi w Japonii i wezwał o pomoc dla tego kraju i jego narodu. Pozdrowił również zebranych kolejno po włosku, francusku, angielsku, niemiecku, hiszpańsku, chorwacku, polsku i po łacinie.
Posłuchaj pozdrowień po polsku:
„Słowa serdecznego pozdrowienia kieruję do Polaków. Liturgia dzisiejszej niedzieli uświadamia nam, że każdy człowiek jest narażony na pokusę. Jednak kuszenie Jezusa na pustyni pokazuje, że nie zawsze musi ona prowadzić do upadku i grzechu, ale może być początkiem zwycięstwa i objawienia chwały Bożej. Jest tak, gdy na wzór Jezusa stajemy wobec pokusy w postawie posłuszeństwa woli Ojca. Niech Wielki Post będzie dla wszystkich czasem zwycięstwa!”
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.