Dziś rano Ojciec Święty udał się na plac Hiszpański i złożył kosz białych róż u podnóża kolumny Maryi Niepokalanej – poinformował dziennikarzy dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Dziś rano, w uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, krótko przed godziną 6.15, papież Franciszek udał się na Plac Hiszpański, aby oddać cześć Maryi Niepokalanej, ponownie w tym roku w formie prywatnej. Kiedy wokół panowały ciemności, papież złożył kosz białych róż u podstawy kolumny, na której stoi figura Matki Bożej i zatrzymał się na modlitwie, prosząc Ją o cud uzdrowienia dla wielu chorych, o uzdrowienie dla narodów, które dotkliwie cierpią z powodu wojen i kryzysu klimatycznego oraz o nawrócenie, aby skruszyła kamienne serca tych, którzy budują mury, pragnąc odsunąć od siebie cierpienie innych. O godz. 6.20 papież Franciszek opuścił Plac Hiszpański. Następnie Ojciec Święty udał się do bazyliki Santa Maria Maggiore, gdzie kontynuował modlitwę przed obrazem patronki Wiecznego Miasta - Salus Populi Romani. Krótko po godz. 7.00 powrócił do Watykanu” - czytamy w komunikacie Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej.
Bp Janusz Stepnowski przewodniczył Mszy św. sprawowanej przy grobie św. Jana Pawła II.
Jest ona porównywalna z popularnością papieża Franciszka z pierwszego okresu jego pontyfikatu.
Nie w zgiełku, „ale w ciszy oczekiwania przenikniętego miłością”.
Sytuacja jest bardzo napięta, bardzo, bardzo - powiedział Ojciec Święty.