„Kościół nie jest fortecą. Nigdy nie powinien odgradzać się od świata, ale w nim przebywać. Kościół nie powinien koncentrować się na sobie, ale zanurzyć się w prawdziwe życie ludzi, starając się odpowiedzieć na ich duchowe potrzeby i oczekiwania” – powiedział Papież podczas spotkania z biskupami, osobami konsekrowanymi, seminarzystami oraz katechetami.
Franciszek zwrócił uwagę, że potrzebujemy dzisiaj Kościoła podążającego razem, kroczącego po ścieżkach życia z płonącą lampą Ewangelii. Kościół jest wspólnotą, która pragnie pociągać ludzi do Chrystusa z radością Ewangelii, jest zaczynem, który powoduje wzrost królestwa miłości i pokoju w świecie. Ojciec Święty nalegał, aby nie ulegać pokusie przepychu i światowej wielkości.
Ojciec Święty wskazał, że pierwszym ważnym tematem do podjęcia dla Kościoła pozostaje wolność. Ona wzywa do odpowiedzialności za własne wybory oraz do rozeznania. Czasami wygodniejsze jest powtarzanie nawyków z przeszłości, bez podejmowania ryzyka wyboru, żyjąc byle jak, przerzucając ciężar podejmowania decyzji na barki innych. W życiu duchowym i kościelnym istnieje pokusa dążenia do spokoju za wszelką cenę, zamiast ciągłego rozniecania ognia Ewangelii, który nas niepokoi i przemienia.
Kościół Chrystusa nie chce panować nad sumieniami i umysłami, ale pragnie być „źródłem” nadziei w życiu ludzi. Papież przestrzegał szczególnie pasterzy przed formowaniem w duchu rygoryzmu. Każdy powinien odkrywać i smakować wolności Ewangelii, wchodząc stopniowo w relację z Bogiem, z ufnością, że może przedstawić Mu swoją historię i rany, bez lęku i bez udawania. Głoszenie Ewangelii powinno być wyzwalające, nigdy opresyjne. Potrzebujemy dzisiaj Kościoła, który jest znakiem wolności i przyjęcia.
Kolejnym tematem podjętym przez Franciszka była kreatywność. Odwołał się tutaj do postaci świętych Cyryla i Metodego, którzy stali się apostołami inkulturacji wiary. Stali się twórcami nowych języków służących przekazywaniu Ewangelii, kreatywnymi tłumaczami orędzia chrześcijańskiego, bliscy historii ludów, które spotkali, mówili ich językiem i przyswoili sobie ich kulturę. Uczą oni, że ewangelizacja nigdy nie jest powielaniem schematów z przeszłości. Ojciec Święty postawił pytanie: czy znalezienie nowych „alfabetów”, nowych języków nie stanowi dzisiaj najpilniejszego zadania dla Kościoła wobec narodów Europy?
Trzecim wątkiem podjętym przez Ojca Świętego był dialog. Kościół, który kształtuje ku wolności i pozostaje twórczy jest także Kościołem, który potrafi prowadzić dialog ze światem, z wierzącymi oraz z poszukującymi. Jest to Kościół, który jednoczy i łączy różne tradycje i wrażliwości. Pamięć o ranach może budzić urazy, a nawet pogardę, zachęcać do stawiania barier odgradzających od tych, którzy różnią się od nas. Rany jednak, gdy odsłonimy je przed Panem, mogą dawać życie i czynić z nas budowniczych pokoju i pojednania. Franciszek przywołał w tym miejscu przykład z życia słowackiego kardynała Jana Chryzostoma Korca.
„Był kardynałem jezuitą, prześladowanym przez reżim, więzionym, zmuszanym do ciężkiej pracy, aż zachorował. Kiedy przybył do Rzymu na Jubileusz 2000 roku, wszedł do katakumb i zapalił lampkę w intencji swoich prześladowców, prosząc o miłosierdzie dla nich. To jest Ewangelia! To jest Ewangelia! Wzrasta ona w życiu i historii poprzez pokorną i cierpliwą miłość – podkreślił Papież. – Najmilsi, dziękuję Bogu, że mogę być pośród was i z serca dziękuję wam za to, co robicie i za to, kim jesteście oraz za to, co będziecie czynić inspirując się tą homilią, będącą także ziarnem, które zasiewam! Zobaczymy, czy rośliny wyrosną. Życzę wam, abyście kontynuowali waszą drogę w wolności Ewangelii, w kreatywności wiary i w dialogu, który wypływa z miłosierdzia Boga, który uczynił nas braćmi i siostrami, i wzywa nas, abyśmy byli budowniczymi pokoju i zgody.“
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.
Czy za drugim razem będzie lepiej?- zastanawia się korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA.
Papież Franciszek po raz kolejny podkreślił znaczenie jedności chrześcijan.
Papież przyjmujął na audiencji kierownictwo Fundacji Papieskiej Gwardii Szwajcarskiej.
Nie szukamy pierwszych czy najwygodniejszych miejsc, bo są to ślepe zaułki.