Stolica Apostolska jest od wczoraj państwem obserwatorem Światowej Organizacji Zdrowia. Decyzję w tej sprawie podjęto na zgromadzeniu tej organizacji. Była to inicjatywa Włoch, których wniosek poparło 71 krajów, w tym 19 z Unii Europejskiej, między innymi Polska.
Stolica Apostolska już wcześniej uczestniczyła w obradach Światowej Organizacji Zdrowia i jej organów, ale każdorazowo na zaproszenie jej dyrektora generalnego. Teraz formalnie została uznana obecność papieskiego przedstawiciela.
Zdaniem abp. Ivana Jurkoviča, który jest watykańskim dyplomatą przy instytucjach międzynarodowych w Genewie, wczorajsza decyzja Światowej Organizacji Zdrowia świadczy o docenieniu Stolicy Apostolskiej w jej staraniach na rzecz multilateralizmu, a zarazem jest uznaniem ogromnej roli, jaką odgrywa Kościół katolicki w służbie zdrowia i to nie tylko w krajach ubogich.
„Nie możemy zapominać, że większość kościelnych placówek służby zdrowia i opieki społecznej znajduje się w krajach rozwiniętych, w Europie, w USA. Pomyślmy, że w samych Stanach Zjednoczonych katolicki system służby zdrowia i opieki społecznej zatrudnia na pełnym etacie pół miliona pracowników i dodatkowych 300 tys. osób na część etatu. Podobnie jest również w takich krajach jak Niemcy, Hiszpania czy Włochy. Również we Francji jest wiele takich ośrodków. A zatem dotyczy to nie tylko krajów rozwijających się, lecz również świata dobrobytu, gdzie Kościół był zawsze obecny na tym polu.“
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.