Przekraczanie żelaznej kurtyny

Idea zaproszenia Jana Pawła II do odwiedzenia ojczyzny pojawiła się zaraz po jego wyborze na papieża. Ustalenie terminu wizyty oraz trasy trwało jednak ponad pół roku.

Dzień po wyborze na papieża, 17 października 1978 r., sekretarz generalny Episkopatu Polski bp Bronisław Dąbrowski wydał komunikat, w którym wyraził nadzieję polskich biskupów, że Ojciec Święty weźmie udział w uroczystościach 900. rocznicy męczeńskiej śmierci św. Stanisława oraz jubileuszu 600-lecia obecności obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej na Jasnej Górze. Treść komunikatu była z pewnością uzgodniona zarówno z prymasem Polski, jak i z Ojcem Świętym, który uroczystości w Krakowie przygotowywał od dłuższego czasu jako metropolita krakowski. To, co było oczywiste dla polskich biskupów, wcale nie oznaczało automatycznej zgody rządu w Warszawie, który podejmując w tej sprawie decyzję, znalazł się w trudnej sytuacji.

Zobacz:  Wszystko o pierwszej pielgrzymce Jana Pawła II do Polski w serwisie papieskim portalu Wiara.pl

Wizyta niecelowa
Dla I sekretarza KC PZPR Edwarda Gierka i jego politycznego zaplecza było oczywiste, że brak zgody na wizytę papieską oznaczałby kompromitację i moralną delegitymizację ze strony narodu. Tymczasem narastające kłopoty gospodarcze oraz polityczne zużywanie się ekipy, która objęła władzę po Grudniu ’70, zwiększały zapotrzebowanie na sukces i przynajmniej neutralność ze strony Kościoła. Jednocześnie Gierek wiedział, że wybór konklawe bardzo źle przyjęto w Moskwie. Kiedy w lutym 1979 r. odwiedził Moskwę i spotkał się z sowieckim przywódcą Leonidem Breżniewem, usłyszał od niego, że nie powinien wpuszczać papieża do Polski. Pomruki niezadowolenia dochodziły także z Pragi i Berlina Wschodniego. Obawiano się tam, że sukces papieskiej wizyty stworzy problemy na ich podwórku. Dlatego jeszcze w połowie grudnia 1978 r. szef Zespołu ds. Kontaktów Roboczych ze Stolicą Apostolską przy ambasadzie polskiej w Rzymie min. Kazimierz Szablewski przekazał abp. Agostino Casarolemu, sekretarzowi Rady ds. Publicznych Kościoła i najważniejszemu dotąd ekspertowi w sprawach relacji Stolicy Apostolskiej z krajami komunistycznymi, stanowisko rządu w Warszawie, który uważał, że wizyta papieska w Polsce w roku następnym jest „niecelowa”.  

Porozumienie prymasa z Gierkiem
Do kwestii ustalenia terminu pielgrzymki powrócono dopiero podczas przygotowań do spotkania prymasa Polski z Edwardem Gierkiem w styczniu 1979 r. W tezach przygotowanych przez ks. Alojzego Orszulika i bp. Bronisława Dąbrowskiego zapisano m.in.: „Znane jest pragnienie Papieża przyjazdu do Polski w dniach 12 i 13 maja br. na uroczystości maryjne na Jasnej Górze i jubileuszu 900-lecia śmierci św. Stanisława biskupa krakowskiego”. Majowy termin pielgrzymki starał się prezentować w następnej fazie rozmów Episkopat Polski. W liście pasterskim wydanym w lutym 1979 r. z okazji 900. rocznicy śmierci św. Stanisława biskupi podkreślali, że Jan Paweł II, „do niedawna jeszcze następca św. Stanisława”, będzie „największym ubogaceniem tego jubileuszu”. Władze jednak stanowczo sprzeciwiły się tej propozycji, dopisując ideologiczne znaczenie postaci biskupa męczennika, zamordowanego na rozkaz króla. W ich interpretacji święty urastał do roli patrona oporu wobec wszelkiej władzy, co komunistom zawsze źle się kojarzyło.

Do przełomu w sprawie zaproszenia papieża do Polski doszło podczas rozmowy Edwarda Gierka z prymasem kard. Stefanem Wyszyńskim. Odbyła się ona w Sejmie 24 stycznia 1979 r. Gierek zwrócił prymasowi uwagę, że połączenie proponowanego przez Kościół majowego terminu wizyty z uroczystościami 900. rocznicy męczeńskiej śmierci biskupa krakowskiego spotka się ze sprzeciwem partii, a także Moskwy. Obawa przed tym, jak pielgrzymkę oceni Moskwa, towarzyszyła wielu partyjnym dygnitarzom zaangażowanym w jej przygotowanie także później. Dowodzić tego może wypowiedź premiera Piotra Jaroszewicza, który już po pielgrzymce, podczas spotkania z bp. Dąbrowskim (28.07.1979 r.), mówiąc o przeciwnikach dialogu państwa z Kościołem, wymienił „dogmatyków” w partii, ale wspomniał także o sąsiadach, którzy „mają inny punkt widzenia” i z których zdaniem musimy się liczyć.

Obrady Komisji Mieszanej
Podczas spotkania w Sejmie ustalono, że powstanie Komisja Mieszana Episkopatu i władz PRL, której przewodniczącymi będą bp Bronisław Dąbrowski oraz członek Biura Politycznego KC PZPR odpowiedzialny za relacje Kościół–państwo Stanisław Kania. W skład powołanej 14 lutego 1979 r. komisji weszli: abp Franciszek Macharski, metropolita krakowski, i ks. Alojzy Orszulik, kierownik Biura Prasowego Episkopatu Polski, szef Urzędu ds. Wyznań min. Kazimierz Kąkol i podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych odpowiedzialny za relacje ze Stolicą Apostolską min. Józef Czyrek.
Wszystkie osoby uczestniczące w rozmowach o przyjeździe Jana Pawła II do ojczyzny miały świadomość, że będzie to nie tylko wizyta w Polsce. „Po raz pierwszy bramy komunistycznego świata otwierały się dla głowy Kościoła katolickiego, co nie było jeszcze możliwe dla Pawła VI” – zanotował później kard. Agostino Casaroli. To właśnie jemu papież powierzył nadzór nad organizacją wizyty ze strony Stolicy Apostolskiej, kiedy z Polski zaczęły nadchodzić informacje o problemach związanych z jej przygotowaniem. Podczas audiencji u papieża 25 lutego 1979 r. bp Dąbrowski dowiedział się, że „w sprawę ustalenia wizyty trzeba włączyć abp. Casarolego”. Następnego dnia podczas rozmowy z papieżem i bp. Dąbrowskim abp Casaroli zasugerował przesunięcie terminu wizyty na czerwiec. Ojciec Święty przystał na to, pomimo sugestii, że episkopat jest gotów nadal naciskać na termin majowy. Temat wizyty w Polsce pojawił się także w czasie papieskiej podróży do Meksyku. Arcybiskup Casaroli informował peerelowskich dyplomatów, że starał się w rozmowach z papieżem koncentrować „na zasadach i celach tej podróży, a nie na okolicznościach i hasłach, które władze polskie uznają za kontrowersyjne”.

Ustalenia z rozmów w Watykanie zostały przedstawione przez bp. Dąbrowskiego w Warszawie podczas posiedzenia Komisji Mieszanej 1 marca 1979 r. Wstępnie ustalono wówczas, że pielgrzymka Jana Pawła II do ojczyzny potrwa od 2 do 10 czerwca 1979 r. Następnego dnia Jan Paweł II w rozmowie telefonicznej z bp. Dąbrowskim potwierdził ten termin, a Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej wydało stosowny komunikat. Te ustalenia zostały szczegółowo omówione w czasie wizyty w Polsce abp. Casarolego (22–24 marca 1979 r.). Przyjazd doświadczonego dyplomaty władze w Warszawie przyjęły dobrze. Uznały, że świadczy to o rosnącej roli Kurii Rzymskiej w przygotowaniach do wizyty, początkowo ograniczonych do dwustronnych rozmów z Episkopatem Polski. Warszawskie rozmowy Casarolego zostały pozytywnie ocenione przez Jana Pawła II, który miesiąc później wzmocnił jego pozycję, mianując go podsekretarzem stanu.

Spór o miejsca
Ważną kwestią było także wyznaczenie miejsc, które papież miał odwiedzić. Najbardziej spektakularny spór toczył się wokół nawiedzenia maryjnego sanktuarium w Piekarach Śląskich, gdzie kard. Wojtyła od 1966 r. był stałym kaznodzieją na męskich pielgrzymkach stanowych, gromadzących dziesiątki tysięcy mężczyzn z Górnego Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego. O obecność papieża w maryjnym sanktuarium piekarskim zabiegał biskup katowicki Herbert Bednorz, ale lokalne władze partyjne w Katowicach zdecydowanie się temu sprzeciwiały. Przyjazdu papieża do Poznania po wizycie w Gnieźnie chciał metropolita poznański abp Jerzy Stroba. Zarówno jednak strona kościelna, jak i państwowa były zgodne, że nie będzie na to czasu. Powstał także problem wizyty papieża w sanktuarium św. Jadwigi w Trzebnicy na Dolnym Śląsku. Święta Jadwiga była patronką dnia wyboru Karola Wojtyły na papieża i dlatego Ojciec Święty chciał przyjechać do tego miejsca. Władzom także zależało na obecności papieża na Ziemiach Zachodnich, ale nie udało się tego punktu wpisać do programu z powodu braku czasu. Jeszcze na początku maja 1979 r. sprawa pobytu papieża w obu tych miejscach nie była jednak przesądzona. Dopiero 11 maja bp Dąbrowski poinformował S. Kanię, że strona kościelna „wbrew przekonaniu” zmuszona jest odstąpić od zorganizowania spotkania Ojca Świętego w jednej z nowych dzielnic Częstochowy, w Piekarach Śląskich i w Trzebnicy. Ostatecznie pielgrzymi z Górnego Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego, podobnie jak z Dolnego Śląska i Śląska Opolskiego oraz pracownicy i studenci KUL, otrzymali możliwość spotkania się z papieżem na Jasnej Górze.
Wstępnie uzgodniony program pobytu Jana Pawła II w kraju został podany w komunikacie z 4 marca 1979 r. podpisanym przez prymasa Polski kard. Stefana Wyszyńskiego oraz przewodniczącego Rady Państwa Henryka Jabłońskiego. Poinformowano w nim, że pielgrzymka będzie się odbywać od 2 do 10 czerwca, a papież odwiedzi Warszawę, Gniezno, Częstochowę i Kraków. Ostatecznie w programie papieskiej wizyty znalazły się także: Wadowice, Nowy Targ, Kalwaria Zebrzydowska oraz modlitwa na terenie byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego KL Auschwitz. Paradoksalnie, gdyby komuniści zgodzili się na majowy termin wizyty, byłaby ona krótsza, a jej program nie obejmowałby tak wielu miejsc.

Jan Paweł II został entuzjastycznie przyjęty w ojczyźnie przez miliony rodaków, dla których jego pobyt był zapowiedzią wielkich zmian, które miały nastąpić niebawem.

 

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama