O „Kościele zranionym naszymi grzechami” wspomniał Benedykt XVI podczas rozmowy z dziennikarzami na pokładzie samolotu w drodze na Maltę. W ten sposób Ojciec Święty pośrednio odniósł się do skandali molestowania seksualnego przez ludzi Kościoła. Dzisiaj papież rozpoczął 24-godzinną pielgrzymkę na Maltę.
W czasie improwizowanej konferencji prasowej Ojciec Święty podkreślił, że jego podróż na Maltę wiąże się z 1950. rocznicą wylądowania na wyspie św. Pawła. „Tak jak rozbicie się wiozącego go statku dało Malcie radość przekazu wiary, możemy też mieć nadzieję, że katastrofy życiowe mogą przybliżyć do nas Boże plany i dopomóc nam w rozpoczęciu nowego życia. Ufamy, że z tej burzy wyniknie coś dobrego” - powiedział Benedykt XVI.
Ojciec Święty zaznaczył, że Malta kocha Chrystusa, który miłuje swój Kościół, który jest jego Ciałem, nawet jeśli to Ciało jest zranione naszymi grzechami. „Chrystus miłuje ten Kościół, a jego Ewangelia jest prawdziwą siłą, która go oczyszcza” – stwierdził papież.
Benedykt XVI nawiązał także do problemu imigracji, która stanowi poważne wyzwanie dla naszych czasów. "Kwestia ta dotyczy nie tylko Malty, choć jest ona na pierwszej linii" – zaznaczył papież, wyrażając nadzieję, że kwestia ta znajdzie godne rozwiązanie.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.