Wczoraj wieczorem Papież złożył niespodziewaną wizytę chorej staruszce mieszkającej w dzielnicy Salario, w północnej części Rzymu.
Osoba ta, która jest znajomą Papieża Franciszka, ze względu na swoją chorobę nie może się poruszać, dlatego kilkakrotnie prosiła, aby ją odwiedził. Wizyta trwała około godziny. Po niej Papież zszedł do samochodu, gdzie czekała na niego mała grupka ludzi zaskoczonych widokiem tak niecodziennego gościa. Franciszek zatrzymał sie na chwilę, aby przywitać się z każdym z nich, porozmawiać, a potem udzielił im błogosławieństwa.
Serce papieża dobrze znosi terapię zastosowaną w związku z obustronnym zapaleniem płuc.
Środa jest szóstym dniem pobytu 88-letniego Franciszka w Poliklinice Gemelli.
Franciszek jest jednak w dobrym nastroju – stwierdza Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.
Papież zmaga się z polimikrobiologiczną infekcją dróg oddechowych.