Myśl o śmierci ratuje nas przed złudzeniem jakobyśmy byli panami czasu. „Śmierć jest faktem, śmierć jest dziedzictwem i śmierć jest pamięcią” - podkreślił papież w Domu Świętej Marty. W swej homilii Ojciec Święty nawiązał do pierwszego czytania dzisiejszej liturgii (1 Krl 2,1-4.10-12), opisującego śmierć króla Dawida.
„Nie jesteśmy ani wieczni, ani też efemeryczni: jesteśmy ludźmi pielgrzymującymi w czasie, czasie który ma swój początek i ma swój kres” – powiedział Ojciec Święty zachęcając do modlitwy, abyśmy nie byli uwięzieni w chwili obecnej. „Śmierć jest faktem, który dotyka wszystkich, wcześniej czy później ale przychodzi” – przypomniał Franciszek.
Papież przestrzegł przed pokusą traktowania życia tak, jakbyśmy byli jego panami, zamknięciem w egoistycznym labiryncie, w którym nie ma miejsca dla przyszłości, bo wszyscy wiemy, że czeka nas śmierć. Zachęcił, byśmy często przypominali sobie, że nie jesteśmy panami swego życia, ale jako pielgrzymi spojrzeli na to, co przed nami, zastanowili się jakie świadectwo pozostawimy w spadku. Ojciec Święty zauważył, że warto abyśmy na decyzje podejmowane dzisiaj spojrzeli z perspektywy życia wiecznego, czy po śmierci podobało by nam się to, co czynimy dzisiaj.
„Warto, abyśmy wszyscy poczuli się pielgrzymami ku śmierci” – powiedział papież na zakończenie swej homilii.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Posługa musi być służbą ludziom, a nie jedynie chłodnym wypełnianiem prawa.
Dbajcie o relacje rodzinne, bo one są lekarstwem zarówno dla zdrowych, jak i chorych
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.