Chile - kraj z trudną przeszłością

Papież Franciszek złoży w dniach 15-18 stycznia wizytę apostolską w Chile. Jej hasłem będą słowa Jezusa: „Pokój mój daję wam”.

W okresie rządów junty Kościół, broniąc prześladowanych, cieszył się najwyższym autorytetem. Symboliczną postacią tamtych czasów jest zmarły w 1999 kard. Raúl Silva Henríquez, zdecydowany przeciwnik dyktatury wojskowej. Ze względu na swoje zaangażowanie w obronie praw człowieka stał się on jedną z najwybitniejszych postaci Kościoła katolickiego Ameryki Łacińskiej. W latach 1961-83 był arcybiskupem Santiago. W 1976 powołał Wikariat Solidarności, który pomagał ofiarom prześladowań i ich rodzinom, udzielał im porad prawnych, wspierał materialnie, a także na różne sposoby pośredniczył między władzami a ofiarami i ich rodzinami, próbując łagodzić najbardziej nabrzmiałe problemy.

Kardynała uważa się także za pioniera reformy rolnej w Chile, ponieważ jako pierwszy przekazał ubogim rolnikom część ziem kościelnych. Powtarzał, że „więcej Ewangelii jest w socjalizmie niż w kapitalizmie”, co ściągnęło nań wielką krytykę ze strony prawicy. Nazywano go „czerwonym kardynałem” lub „komunistycznym klechą” („cura comunista”). Z drugiej strony Henríquez nie szczędził krytyk także działaczom lewicowcom i zdecydowanie odcinał się od marksizmu.

Bez wątpienia do rozpoczęcia przemian politycznych w Chile przyczyniła się wizyta Jana Pawła II w kwietniu 1987. Jeszcze przed przyjazdem papież napiętnował reżim Pinocheta, określając go jako „dyktatorski”. Na spotkaniu z miejscowymi biskupami wezwał do kampanii na rzecz wolnych wyborów a w rozmowie z samym dyktatorem wezwał do liberalizacji reżimu. Publicznie poparł opozycję i Wikariat Solidarności a w kazaniach nawoływał do poszanowania praw człowieka.

Poza tym papież Polak odegrał decydującą rolę w uruchomieniu procesu pokojowego w stosunkach Chile z Argentyną i uregulowaniu sporu granicznego między obu krajami. W rok po papieskiej wizycie Pinochet zgodził się na wolne wybory i przekazał rządy cywilom.

Ponadto w czasie transformacji Kościół aktywnie włączył się w rozliczanie czasów wojskowej dyktatury w latach 1973-1990, wydając w 2004 „Raport o więźniach politycznych i torturach”, opracowany przez specjalną komisję powołaną z inicjatywy biskupa Sergio Valecha (1927-2010).

Prześladowani Mapucze

Niemal przez cały ubiegły rok dochodziło w Chile do podpaleń kościołów, do czego przyznali się radykalni Mapucze z grupy Weichan Auka Mapu. Swoje czyny uzasadniali faktem, że w przeszłości ludzie Kościoła byli współodpowiedzialni za represje wobec nich. W sumie spalono kilkanaście kościołów i kaplic katolickich. Tuż przed swym odejściem z urzędu prezydent Bachelet przeprosiła za historyczne bezprawie, jakie spotkało tę grupę etniczną we współczesnej historii i zaprosiła ich do dialogu.

Mapucze są ludnością tubylczą zamieszkującą najbardziej na południe położone rejony Ameryki Południowej. Po uzyskaniu niepodległości przez Chile w 1818 roku, w latach sześćdziesiątych XIX w. rozpoczął się proces pozbawiania ich praw: na ich tereny weszło wojsko, ludność wywłaszczano, niszczono tubylczą tradycję i język. Dopiero od kilku lat odżywa w Mapuczach, będących najbiedniejszą i najmniej wykształconą grupą społeczną, refleksja nad ich własną kulturą i tożsamością. Powstała też niewielka grupa radykałów.

Według ostatniego spisu ludności 4,6 proc. mieszkańców kraju należy do którejś z miejscowych grup etnicznych. Jest wśród nich ponad 604 tys. Mapuczy, z których 50,2 proc. mieszka w rodzinnych osadach na południu kraju, a 30,3 proc. żyje w stołecznym Santiago. Stąd duszpasterska opieka nad tą grupą jest wyzwaniem nie tylko dla diecezji Temuco i Villarrica, ale także dla archidiecezji Santiago. Zdaniem chilijskich biskupów potrzebna jest kompleksowa inkulturacyjna praca duszpasterska oparta na równorzędnym dialogu uwzględniającym wszelkie konteksty i specyfikę kulturową, religijną i społeczną tego ludu.

Mimo kontrowersji, jakie współpraca z Mapuczami wzbudza w łonie samego Kościoła, wziął on na siebie rolę mediatora w ich konflikcie z rządem. Szczególnym uznaniem dla tego ludu była beatyfikacja Zefiryna Namuncurá, syna jednego z wodzów plemienia Mapuczów, który chciał zostać księdzem i zmarł w opinii świętości w 1905 r. Został ogłoszony błogosławionym w 2007 r. w Chimpay w Argentynie jako pierwszy południowoamerykański Indianin.

Kościół w kryzysie

Kościół katolicki w Chile w ostatnich latach w wyniku skandali na tle nadużyć seksualnych z udziałem duchowieństwa w znacznym stopniu utracił zaufanie i swój autorytet moralny w społeczeństwie chilijskim, jakim cieszył się w okresie dyktatury Pinocheta i późniejszej transformacji. Według najnowszych sondaży tylko 36 proc. Chilijczyków deklaruje swe zaufanie do Kościoła. W porównaniu z rokiem 2010 jest to spadek o 43 punkty procentowe. Jest to najniższy stopień zaufania wśród krajów Ameryki Łacińskiej, np. w Paragwaju wskaźnik ten wynosi 77 proc., a w Argentynie – 55 proc. Jeśli w 1992 katolicy stanowili 76,7 proc. społeczeństwa, to w 2007 odsetek ten spadł do 59 z prawie 18 mln mieszkańców. W tym samym czasie liczba członków różnych wspólnot protestanckich wzrosła do 17,5 proc., z czego zdecydowana większość, bo ponad 16 proc. ludności, należy do Kościołów ewangelikalnych. Wzrósł też odsetek osób uważających się za ateistów lub obojętnych religijnie: w 1992 było to 5,8 proc. a obecnie 12,1 proc.

Sam Kościół ma zasadniczo trzy oblicza. Największą grupę wiernych stanowią przedstawiciele religijności ludowej, odznaczającej się pobożnością maryjną, kultem świętych, wykorzystaniem rodzimych tradycji i pielgrzymkowym dynamizmem. Co ciekawe, do dziś zachowały się tzw. „cofradías”, czyli bractwa, które czczą określonego świętego i pielęgnują „bailes religiosos” – tańce religijne wykonywane przez grupy taneczne w tradycyjnych strojach ludowych na cześć Matki Bożej.

Drugą grupę stanowią tzw. wierni inspirowani mocno Soborem Watykańskim II oraz dokumentami zgromadzeń ogólnych Latynoamerykańskiej Rady Biskupiej (CELAM). Dla tego grona ważnymi tematami są ekumenizm, dialog z religiami i kulturami, społeczna nauka Kościoła, edukacja, duszpasterstwo młodzieży i robotników, działalność Caritas oraz wykorzystanie nowoczesnych środków komunikacji. Wśród nich znajdują się zwolennicy „teologii wyzwolenia”, która jednak coraz bardziej traci na znaczeniu w chilijskim Kościele.

I wreszcie ostatnia grupa wiernych obejmuje zamożne elity kraju, w większości tradycyjne i konserwatywne. Na przykład nigdzie w Ameryce Łacińskiej odsetek księży wywodzących się z najwyższych warstw społecznych nie jest tak wysoki, jak w Chile. Dobrze jest dla zamożnej rodziny mieć w swoich szeregach księdza obok prawnika lub przedsiębiorcy. Dzięki kapłanom z elit społecznych czymś naturalnym są też związki Kościoła z światem polityki czy ekonomii. To oni zazwyczaj przewodniczą świeckim wspólnotom religijnym, których członkowie mają wielki wpływ na politykę i społeczeństwo.

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama