Pokój, pojednanie narodowe, powołanie chrześcijańskie oraz ubóstwo i wykluczenie społeczne – to główne aspekty papieskiej podróży do Kolumbii.
„Przybycie do kraju, w którym jest już konkretne porozumienie pokojowe, to wielka radość dla Papieża” – podkreślił kard. Rubén Salazar, arcybiskup Bogoty i jednocześnie przewodniczący Rady Episkopatów Ameryki Łacińskiej CELAM.
„Nie chodzi o zostawienie za nami tylko wojny, ale także tego wszystkiego, co znalazło się u podstaw przemocy w Kolumbii”. Podróż Papieża „pomoże nam powiedzieć jasno i wyraźnie: «Zostawiamy za sobą to bagno, które uniemożliwiało nam chodzenie. Rozpoczynamy zdecydowanie budowę kraju’” – mówi kard. Rubén Salazar. Jednak nie jest to proces „automatyczny”. „To nie tak, że Papież przyjedzie, wygłosi piękne przemówienia i kraj natychmiast się zmieni”. Przykładem są podróże Pawła VI i Jana Pawła II, którzy apelowali o budowę kraju bardziej sprawiedliwego, a jednak ich słowa nie zostały wysłuchane. „Kraj zmieni się tylko wtedy, kiedy zmienimy się my, Kolumbijczycy, kiedy rzeczywiście przyjmiemy orędzie pokoju” – podkreślił kard. Salazar.
W wywiadzie dla dziennika El Tiempo prezydent Kolumbii powiedział, że Papież Franciszek odegrał istotną rolę w podpisaniu porozumienia pokojowego z FARC, szczególnie wówczas, kiedy negocjacje były poważnie zagrożone. „Papież był osobą, która zawsze zachęcała i wspierała, by wytrwać na drodze poszukiwania pokoju – przypomniał Juan Manuel Santos. – Nieustannie podkreślał, że pokój jest najszlachetniejszym celem każdego społeczeństwa. Podczas moich wizyt zawsze mi mówił: «Nie pan idzie do przodu, nie pan się nie zniechęca»” – mówił prezydent.
Wizyta Papieża, który przybędzie do Kolumbii już za kilka godzin, budzi w tym kraju wielkie zainteresowanie. Nawet wczorajszy mecz Brazylia-Kolumbia znalazł się w cieniu papieskiej podróży.
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.
Czy za drugim razem będzie lepiej?- zastanawia się korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA.
Papież Franciszek po raz kolejny podkreślił znaczenie jedności chrześcijan.
Papież przyjmujął na audiencji kierownictwo Fundacji Papieskiej Gwardii Szwajcarskiej.
Nie szukamy pierwszych czy najwygodniejszych miejsc, bo są to ślepe zaułki.