Papieża w Egipcie podejmują też katolicy. Jest ich stosunkowo niewiele, od 200 do 300 tys. Franciszek spotka się z nimi jutro.
Zwierzchnik katolickiego Kościoła koptyjskiego zauważa, że Egipcjanie przyjmują Franciszka z wielką wdzięcznością. Decydując się na przyjazd pomimo zagrożenia i niedawnych ataków, wysyła on bowiem w świat jasne przesłanie, że Egipt trzeba wspierać.
Patriarcha Ibrahim Isaac Sidrak podkreśla, że kraj ten potrzebuje przemian. Wielu się temu sprzeciwia. Trwająca na uczelni Al-Azhar konferencja pokojowa jest ważnym krokiem naprzód, ale nie można na tym poprzestać – podkreśla katolicki patriarcha.
„Nie mogę przewidzieć, jakie będą konsekwencje tej konferencji. Mogę sobie jedynie życzyć, aby był to punkt wyjścia dla wielu innych działań, dla konkretnych przemian, a nie tylko kolejnych konferencji. Sama konferencja nie da nam pokoju. To musi być punkt wyjścia. Wszyscy, którzy w tej konferencji uczestniczą, apelują do świata, do tych, którzy miłują pokój, by podjęli współpracę, by nas wspierali. Mam więc nadzieję, że w ślad za nią pójdą inne konkretne kroki” – powiedział Radiu Watykańskiemu patriarcha Sidrak.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.