Wielokrotnie media podawały taką wiadomość: W najbliższych dniach Jan Paweł II opuści Watykan i uda się na wypoczynek do swojej letniej rezydencji w Castel Gandolfo.
Należy do nich miejscowy piekarz Aldo Chabeaux, który zawsze czeka na wyjątkowego gościa z bochenkiem jego ulubionego razowego chleba. Trasy papieskich spacerów w Alpach przygotowuje Albert Serrise, były pracownik nadleśnictwa, dziś szef wydziału ochrony przyrody regionu Doliny Aosty. Każdego dnia o dziesiątej proponuje on którąś z tras, Jan Paweł II wybiera ją i wyruszają w drogę.
Przed Papieżem idzie zawsze dwóch członków ochrony, za nim w pewnej odległości osobisty sekretarz biskup Stanisław Dziwisz i ksiądz profesor Tadeusz Styczeń, uczeń i następca na katedrze teologii moralnej KUL. W następnej większej grupie są m.in. rzecznik prasowy Watykanu Joaquin Navarro-Valls i lekarz papieski doktor Renato Buzzonetti. Za techniczną stronę papieskich wakacji odpowiada miejscowy stały diakon Vagliero Miozzi, który nie ukrywa, że Janowi Pawłowi II tamtejsze góry przypominają ukochane Tatry, a szczególny zachwyt budzą w nim rwące górskie strumienie, nad którymi lubi długo przystawać.
Inną okolicznością skłaniającą otoczenie Papieża do wypoczynku w tych miejscach jest także niezwykła, wręcz przysłowiowa dyskrecja stałych mieszkańców Doliny Aosty, a także przebywających tam turystów. Miozzi opowiedział historię o spotkaniu, jakie przeżyła para młodych Włochów. Kiedy zobaczyli wędrującego górskim szlakiem Jana Pawła II, powitali go słowami „Buongiorno, Santo Padre - Dzień dobry, Ojcze Święty”, po czym pomaszerowali dalej.
Mieszkańcy i władze Introd, na którego przedmieściach znajduje się osada Les Combes, gdzie odpoczywa Jan Paweł II, zaproponowali ostatnio zmianę jej nazwy - z „Les Combes d’Introd” na „Les Combes du Pape”. Nową nazwę wprowadzono by podczas najbliższej wizyty Papieża w tamtej okolicy.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek włączył się w dyskusję nad forsowaną przez prezydenta Macrona legalizacją eutanazji.
Postęp techniczny nie zwalnia z obowiązku przestrzegania zasad etycznych.
Nowe zabezpieczenie składa się z 9 nietłukących się i kuloodpornych szyb.