Orędzie na XXV Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu
Drodzy Bracia i Siostry!
Z okazji tegorocznego Światowego Dnia Środków Społecznego Przekazu wracamy do tematu, który stanowił główne przesłanie Instrukcji duszpasterskiej Communio et progressio, zatwierdzonej przez papieża Pawła VI w 1971 r., dotyczącej wprowadzenia w życie dekretu Soboru Watykańskiego II o środkach społecznego przekazu. Zredagowana według wskazań Ojców Soborowych, Instrukcja uznawała jedność i postęp rodziny ludzkiej za najważniejsze cele, którym winien służyć przekaz społeczny i wszystkie środki, którymi dysponuje.
W dwudziestą rocznicę ogłoszenia tego doniosłego dokumentu pragnę przypomnieć tę jego podstawową konstatację, aby zachęcić członków Kościoła do ponownego rozważenia istotnych problemów i nowych, bogatych możliwości, jakie stwarza nieustanny rozwój środków społecznego przekazu, zwłaszcza w kontekście dążenia do jedności i postępu wszystkich narodów.
Kościół od dawna żywi przekonanie, że środki masowego przekazu (prasa, radio, telewizja i kinematografia) należy uważać za „dary Boże” (por. Pius XII, encyklika Miranda prorsus, AAS 49 [1957], s. 765). Lista darów należących do dziedziny środków społecznego przekazu wydłużała się nieustannie przez cały okres, który upłynął od ogłoszenia Instrukcji. Ludzkość dysponuje dziś takimi środkami jak satelity, komputery, domowe magnetowidy, a także coraz doskonalszymi metodami przekazu informacji.
Te nowe dary mają służyć temu samemu celowi co bardziej tradycyjne środki przekazu, a więc zacieśniać między nami więzy braterstwa i wzajemnego zrozumienia oraz pomagać w odnajdywaniu naszej ludzkiej godności umiłowanych dzieci Bożych.
Więź między tą myślą ogólną a refleksją, jaką pragnę dzisiaj przedstawić, jest wyraźna i bezpośrednia: wykorzystanie tak potężnych środków, jakimi dysponuje dziś człowiek, wymaga wielkiego poczucia odpowiedzialności ze strony wszystkich zainteresowanych. Mówiąc słowami Instrukcji duszpasterskiej z 1971 r., środki przekazu są „martwymi narzędziami”. To, czy będą służyć celom, dla których zostały nam dane, zależy w wielkiej mierze od mądrości i poczucia odpowiedzialności, z jakimi będziemy je wykorzystywać.