Benedykt XVI nie przestaje się modlić za dusze dwóch młodych kobiet, które straciły życie przed jego spotkaniem z młodzieżą angolską na stadionie w Luandzie w sobotę. Papież mówił o tym do dziennikarzy w czasie lotu powrotnego z Afryki do Rzymu.
Jak referuje agencja ASNA z pokładu samolotu, Ojciec Święty powiedział, że tragedia ta poruszyła go i wyraził nadzieję, że nic podobnego się już nie powtórzy. Wyraził również żal, do tej pory nie udało się ustalić tożsamości jednej z ofiar. Benedykt XVI przypomniał, że watykański sekretarz stanu, kard. Tarcisio Bertone rozmawiał z matką jeden z kobiet.
Papież ujawnił, że ujęła go „żywiołowa serdeczność”, z jaką witany był w Afryce. Przekonał się, że na widok Następcy Piotra ludzie czują się częścią „jednej rodziny Boga”. Benedykt XVI jest również pod wrażeniem „silnego poczucia sacrum” i „duchem skupienia”, jakie wyróżniają wiernych afrykańskich.
Wracając pamięcią do spotkania z chorymi w ośrodku im. kard. Legera w Jaunde w Kamerunie papież powiedział, że mógł „przekonać się o współpracy między Kościołem i państwem dla dobra chorych”. Dodał, że „kiedy człowiek pomaga chorym, staje się lepszy, bardziej ludzki”.
Benedykt XVI mówił także o przygotowaniach do II Zgromadzenia Specjalnego dla Afryki Synodu Biskupów i związanych z tym kontaktach z pasterzami kontynentu w Jaunde, po czym podziękował wszystkim, którzy przyczynili się do powodzenia jego podróży. „Tę naszą przygodę muszą zakończyć podziękowania” - stwierdził Benedykt XVI.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.