Z jednej strony, podstawową rzeczą jest podkreślać rozdział między sferą polityki i religii, (...) z drugiej strony [należy] stać się bardziej świadomym niezastąpionej roli religii w formacji sumień i wkładu, jaki może ona wnieść - powiedział Benedykt XVI przemawiając do prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego i władz państwowych w Pałacu Elizejskim.
Poniżej publikujemy obszerne fragmenty papieskiego wystąpienia
Panie Prezydencie,
Panie i Panowie,
Drodzy Przyjaciele,
Stojąc tutaj, na ziemi francuskiej, pierwszy raz od czasu, gdy Opatrzność Boża wezwała mnie na Stolicę Piotrową, jestem poruszony i zaszczycony ciepłym przyjęciem, jakie przygotowaliście dla mnie. Jestem szczególnie wdzięczny Panu, Panie Prezydencie, za serdeczne zaproszenie mnie do odwiedzenia Pańskiego kraju i za słowa powitania. Mam ciągle w pamięci wizytę, którą Wasza Ekscelencja złożył w Watykanie dziewięć miesięcy temu. Przez Pana Prezydenta przekazuję swoje pozdrowienia dla wszystkich mężczyzn i kobiet, żyjących w tym kraju, który szczyci się historią wielu tysięcy lat, naznaczonych bogactwem wydarzeń i obiecującej przyszłości. Chciałbym, aby wiedzieli, że Francja jest zawsze w sercu modlitw Papieża, który nie może nie pamiętać wszystkiego, co wniosła do Kościoła w ciągu ostatnich dwudziestu wieków! Głównym powodem mojej wizyty jest 150 rocznica objawień Dziewicy Maryi w Lourdes. Pragnę przyłączyć się niezliczonego rzeszy pielgrzymów z całego świata, którzy w tym roku odwiedzają sanktuarium maryjne, ożywieni wiarą i miłością. To jest ta wiara i ta miłość, którą będę celebrować tutaj, w Waszym kraju w ciągu tych czterech dni łaski, która została mi dana.
W moje pielgrzymowanie do Lourdes został włączony przystanek w Paryżu. Wasza stolica jest mi znajoma, znam ją bardzo dobrze. Zatrzymywałem się tutaj często, przez wiele lat, z powodu studiów i moich dawnych obowiązków oraz dojrzewających osobistych i intelektualnych przyjaźni. Wracam tu z radością, ciesząc się, że mam okazję złożyć hołd imponującemu dziedzictwu kultury i wiary, które ukształtowało wspaniałą historię Waszego kraju i wydało wielkie sługi Narodu i Kościoła, których nauczanie i przykład dotarły daleko poza granice geograficzne Waszego kraju, zostawiając ślad na biegu historii świata. W czasie Pańskiej wizyty w Rzymie, Panie Prezydencie, wezwał Pan do tego, by mieć na uwadze to, że korzenie Francji – tak, jak całej Europy – są chrześcijańskie. Historia dostarcza wystarczająco wiele dowodów za tym: wraz z powstaniem, Wasz kraj otrzymał przekaz Ewangelii. Jeśli nawet dokumentacja wydarzeń jest czasem niewystarczająca, istnienie chrześcijańskich wspólnot w Galii jest poświadczona już w bardzo wczesnym okresie: to wzruszające móc przywołać fakt, że miasto Lyon miało już biskupa w połowie drugiego stulecia i że św. Ireneusz, autor „Adversus Haereses”, dał wymowne świadectwo żywotności chrześcijańskiej myśli. Święty Ireneusz przybył ze Smyrny, żeby nauczać wiary w Chrystusa Zmartwychwstałego. Biskup Lyonu mówił po grecku jako swoim ojczystym języku. Czyż może być piękniejszy znak uniwersalnej natury i celu chrześcijańskiego przekazu? Kościół, założony we wczesnym okresie w Waszym kraju, odegrał cywilizacyjną rolę tutaj, czemu mam przyjemność złożyć hołd przy tej okazji. Mówił Pan o tym osobiście podczas przemówienia na Lateranie w grudniu ubiegłego roku. Przekaz kultury antycznej przez mnichów, profesorów i kopistów, formacja serc i ducha w miłości ubogich, opieka nad najbardziej upośledzonymi przez zakładanie licznych zgromadzeń religijnych, ofiary pieniężne chrześcijan na rzecz ustanowienia instytucji Galii, a potem Francji, to wszystko jest mi wystarczająco dobrze znane, żeby się nad tym zatrzymać. Tysiące kaplic, kościołów, opactw i katedr, które uświetniają serca Waszych miast i Wasze wioski mówią wyraźnie o tym, jak Wasi ojcowie w wierze chcieli uczcić Tego, który dał im życie i który podtrzymuje nasze istnienie.
Wielu ludzi, zarówno we Francji jak i w innych miejscach, zastanawiało się nad relacjami między Kościołem a państwem. Chrystus dał już podstawowe kryterium, według którego można znaleźć jedyne słuszne rozwiązanie problemu relacji sferą polityczną i religijną. Na zadane Mu pytanie odpowiedział: „Oddajcie Cezarowi to, co należy do Cezara, i Bogu to, co należy do Boga” (Mk 12, 17). Kościół we Francji obecnie korzysta z „ustroju wolności”. Dawna nieufność stopniowo zmieniła się w spokojny i pozytywny dialog, który staje się coraz silniejszy. Nowe narzędzie dialogu pojawiło się w 2002 roku i mam wielkie zaufanie do tej pracy, bo dobra wola jest po obu stronach. Wiemy, że pewne obszary ciągle są otwarte na dialog, za którym musimy podążać i ciągle na nowo rozwijać, z krok po kroku, z determinacją i cierpliwością. Pan, Panie Prezydencie, użył określenia „laickości pozytywnej” do scharakteryzowania tego bardziej otwartego zrozumienia. W tym momencie historii, kiedy kultury krzyżują się częściej, jestem mocno przekonany, że nowa refleksja nad prawdziwym znaczeniem i ważnością słowa „laïcité” jest teraz niezbędna. Faktycznie, z jednej strony, podstawową rzeczą jest podkreślać rozdział między sferą polityki i religii, jednocześnie gwarantując wolność religijną obywateli i odpowiedzialność za nią państwa, a z drugiej strony stać się bardziej świadomym niezastąpionej roli religii w formacji sumień i wkładu, jaki może ona wnieść – między innymi – w tworzenie podstawowej etycznej zgody w społeczeństwie.
Papież, jako świadek Boga, który kocha i zbawia, stara się być siewcą miłosierdzia i nadziei. Wszystkie społeczności ludzkie potrzebują nadziei. Ta nadzieja jest jeszcze bardziej potrzebna dzisiejszym świecie, który oferuje niewiele aspiracji duchowych i trochę pewności przyziemnej. Moją największą uwagę kieruję w stronę młodych ludzi. Niektórzy z nich walczą o znalezienie właściwego kierunku albo cierpią z powodu utraconych więzi z życiem rodzinnym. Niektórzy ciągle eksperymentują z ograniczeniami religijnego komunitaryzmu. Czasami na marginesie, często pozostawieni samym sobie, są podatni na zranienie, muszą sami stawić czoła rzeczywistości, która ich przerasta. Dlatego koniecznie trzeba zaoferować im dobre ramy edukacyjne i zachęcić ich do szanowania i pomagania innym, żeby weszli w wiek odpowiedzialności. Kościół ma do zaoferowania swój specyficzny wkład w tym obszarze. Moją uwagę zwracam także na społeczną sytuację w świecie zachodnim, naznaczoną postępującym dystansem między biednymi a bogatymi. Jestem przekonany, że można znaleźć sprawiedliwe rozwiązania, które wykraczają poza konieczną bieżącą pomoc, docierające do serca problemów, żeby chronić słabych i promować ich godność (...).
Wasze trwające przewodnictwo w Unii Europejskiej daje Francji możliwość dania świadectwa – zgodnie z jej szlachetną tradycją – o prawach człowieka i do ich promocji dla dobra jednostek i społeczeństwa. Kiedy Europejczycy zobaczą i doświadczą osobiście, że niezbywalna godność osoby ludzkiej od poczęcia do naturalnej śmierci (...) wtedy zrozumieją w pełni wielkość przedsięwzięcia, jakim jest Unia Europejska i staną się jej aktywnymi twórcami (...).
Panie Prezydencie, drodzy przyjaciele (...). Zapewniam o mojej modlitwie za Wasz piękny kraj, niech Bóg obdarzy go pokojem i dobrobytem, wolnością i jednością, równością i braterstwem. Powierzam te modlitwy macierzyńskiemu wstawiennictwu Dziewicy Maryi, głównej patronki Francji. Niech Bóg błogosławi Francję i cały Naród francuski!
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Tarek Mitri, wicepremier Libanu przed pielgrzymką Leona XIV do tego kraju.
Papieska pielgrzymka do Turcji zaplanowana jest na 27–30 listopada.
Papieska pielgrzymka do Turcji zaplanowana jest na 27–30 listopada.
Papież nie kontynuował jubileuszowego cyklu katechez, a tę poświęcił Nostra aetate.