Tłum. Teresa Sotowska/KAI
Za karę - jak mówi legenda - Korbinian załadował mu na grzbiet swój podróżny bagaż, który dotychczas niósł mu koń i objuczony niedźwiedź musiał pójść przez Alpy do Rzymu, gdzie został uwolniony przez świętego.
Gdy w 1977 roku zostałem postawiony przed tą trudną decyzją, czy nominację na arcybiskupa Monachium i Fryzyngi, która wyrywała mnie z drogiej mi pracy na uniwersytecie, mam przyjąć, czy też nie, ten dźwigający bagaże niedźwiedź przypomniał mi dokonaną przez św. Augustyna interpretację 22 i 23 wersetu Psalmu 73. Psalmista pyta o przyczynę cierpień tych, którzy stoją u boku Boga i mówi: "Byłem przed Tobą jak juczne zwierzę. Lecz ja zawsze będę z Tobą".
Augustyn, dla którego pojęcie "juczne zwierze" oznaczało przede wszystkim zwierzę pociągowe, wykorzystywane przez rolników w pracy na roli, dostrzegł w tych słowach obraz siebie samego pod ciężarem jego posługi biskupiej, "sarcina episcopalis". Wybrał życie uczonego, a przez Boga został wyznaczony "jucznym zwierzęciem" - dzielnym wołem, wbijającym pług w rolę Bożą, w ten świat...
Jednak właśnie wtedy Psalm udziela mu pocieszającego objaśnienia: podobnie jak juczne zwierzę jest najbliższe rolnikowi i pod jego kierunkiem wykonuje dla niego ciężką pracę, tak i biskup jest osobą blisko Boga, której On powierzył ważną posługę temu królestwu.
Na marginesie tego wspomnienia biskupa Hippony, niedźwiedź ciągle na nowo zachęca mnie do tego, abym pełnił swoją posługę z radością i ufnością - tak przed 30 laty, jak i obecnie, gdy mam nowe zadania - i abym dzień po dniu mógł mówić moje "tak" Bogu: "Zwierzęciem pociągowym jestem przed Tobą, dla Ciebie i właśnie w taki sposób jestem przy Tobie".
Niedźwiedź świętego Korbiniana został wypuszczony na wolność w Rzymie. W moim przypadku Pan zdecydował inaczej. Tak więc znowu stoję u stóp Kolumny Mariackiej, aby wybłagać wstawiennictwa i błogosławieństwa Matki Bożej, tym razem jednak nie tylko dla miasta Monachium i dla Bawarii, lecz dla Kościoła na całym świecie i dla wszystkich ludzi dobrej woli.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.