Już nikt nie pyta z jakiej miejscowości jest nowopoznany. Wystarczy podać kraj. Wydaje się, jakby wszyscy skądś się znali.
Już od rana „esbany”, czyli kolejki podmiejskie, wagony metra pełne są młodych z bagażami, którzy wysiadają w różnych punktach Kolonii, żeby pieszo dojść do Marienfeld.
Adrienne i Donna z Australii wybrały stacje Parkgurtel.
– To nasze wyrzeczenie, pójdziemy może godzinę, ale po to tu przyjechaliśmy. Chcemy coś z siebie dać – mówi Adrienne.
Podczas Weltjugendtag nazbierała na rękę kilka gumowych opasek z napisami „Habemus Papam”, „Kolonia 2005”. Chce mi dać smycz z logo Światowych Dni Młodzieży, ja mam jej dać swoją biało-czerwoną gumową opaskę, którą nosze na lewej ręce.
– Będę mieć do kolekcji – przekonuje mnie.
To już przedostatni dzień, kiedy jadąc w pociągu można spotkać tak międzynarodowy tłum. Obok siebie siedzą młodzi z Ghany, Brazylii, Chorwacji, Słowacji i zwyczajnie rozmawiają.
– Zrobiliśmy się poliglotami - śmieje się Peter z Niemiec.
Już nikt nie pyta z jakiej miejscowości jest nowopoznany. Wystarczy podać kraj. Wydaje się, jakby wszyscy skądś się znali. Dziś rano na przystanku autobusowym w północnej dzielnicy Kolonii – Seeberg, przychodzący pozdrawiali się „Guten Morgen”.
Tomek, wolontariusz z Krakowa, który od 12 sierpnia spał na tamtejszym polu namiotowym żałuje, że nie był w tylu miejscach.
– Tyle było koncertów zespołów, dyskusji, spotkań np. młodzieży salezjańskiej, z którą jestem związany, ale nie dało się wszędzie dojechać – mówi. – Czasem siadaliśmy na posadzce stacji metra i po prostu wyjmowaliśmy gitarę. Wczoraj wieczorem spora grupa młodzieży, która nie mogła dostać się do zapchanych pociągów, jadących w stronę Bergisch Gladbach zmęczona położyła się na pelerynach na peronie.
– Mam cały zbiór przypinek z różnych krajów – chwali się Horst, kolejarz ze stacji Koln Messe.
Szczęśliwa jest 12 młodych, którzy wczoraj spotkali na lunchu z Benedyktem XVI. Zjedli na przystawkę sałatkę, potem rybę z warzywami, a na deser ciasto w rodzaju naszej szarlotki posypanej cynamonem. Papież swobodnie mówił po francusku, angielsku. Jak opowiadała młodzież – potrafił wczuć się w jej problemy. Czarnoskóry Martin Honzuime rozmawiał z Ojcem św. po niemiecku o swojej szkole i w ogóle edukacji.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Wierni Ewangelii i fundamentalnym wartościom wiary chrześcijańskiej”.
Prezentacja dokumentu nastąpi 9 października w Biurze Prasowym Stolicy Apostolskiej.
Ojciec Święty przyjął na audiencji duszpasterzy osób starszych.
"To dzieło nie okazało się chwilową inicjatywą, ale nabrało poważnego charakteru".
Szczególnie na terenach, gdzie istnieją głębokie rany spowodowane długotrwałym konfliktami.
Papież przyjął przedstawicieli Konferencji Medycznej Ameryki Łacińskiej i Karaibów.
Papież przyjął w Watykanie uczestniczki kapituły generalnej sióstr paulistek.