List do Koscioła, ktory jest na Węgrzech
DO J. E. KARDYNAŁA LASZLO LEKAI ARCYBISKUPA ESZTERGOM DO ARCYBISKUPÓW, BISKUPÓW I KLERU DO ZAKONNIKÓW I ZAKONNIC ORAZ WSZYSTKICH WIERNYCH
W tak krótkim czasie od wysłania mojego ostatniego Listu miło mi móc jeszcze raz zwrócić się do Was przy tej radosnej okazji!
Kościół powszechny obchodzi w tym roku 1500-lecie narodzin św. Benedykta, patriarchy życia zakonnego na Zachodnie, a węgierski Kościół lokalny w tym samym roku, wspomina także tysiąclecie narodzin św. Gerarda, biskupa i męczennika, jednego z wielkich synów św. Benedykta. Zdumiewająca zbieżność dwóch rocznic! Św. Gerard był zakonnikiem w klasztorze wenecjańskim św. Jerzego, wybrany opatem jeszcze w młodym wieku 1.
Postać św. Gerarda z jego biografii ukazuje się nam w trzech kolejnych typowych formach życia chrześcijańskiego: jako zakonnika, apostoła i męczennika. Zakonnik jest człowiekiem Bożym, który w modlitwie i pracy całkowicie poświęca swoje życie Bogu; apostoł, to głosiciel radosnej nowiny, zbawczej Ewangelii, który wychowuje do świętości chrześcijanina, a poganina wprowadza do chrześcijaństwa. Męczennik, to ten, kto dając najwyższe świadectwo swojej miłości, oddaje całkowicie Bogu samego siebie, swoje życie modlitewne i swoją apostolską działalność.
I. Św. Gerard był człowiekiem Bożym, zakonnikiem Reguły św. Benedykta, który poświęcił Bogu swoje życie w modlitwie i pracy. W Regule św. Benedykta 2 kryterium powołania klasztornego jest, czy zakonnik szuka naprawdę Boga. Si revera Deum quaerit 3. Praktycznym sposobem tego szukania jest iść za Chrystusem bez ustępstw i kompromisów na drodze posłuszeństwa zakonnego. To sprawdza się - pisze Reguła - u tych, którzy niczego nie cenią wyżej od Chrystusa, i którzy właśnie dla tej pobudki idą za Nim w tym, co jest najbardziej znamienne w Jego życiu ziemskim i co Chrystus sam tak określił: Non veni facere voluntatem meam, sed Eius qui misit me 4. A więc, św. Gerard był człowiekiem Bożym, ponieważ poświęcił Bogu całe swoje życie z tą intencją posłuszeństwa, wypełniając właśnie to, co wypowiedział Chrystus. W jaki sposób? Odpowiedź jest jasna i jednoznaczna: według wskazań Reguły, w dwoistej harmonii modlitwy i pracy.
Św. Gerard jako człowiek Boży był człowiekiem modlitwy, jeśli bierzemy pod uwagę modlitwę w tradycji zakonnej jako troistą jedność organicznie powiązaną: czytania, rozważania i kontemplacji. Dobrowolnie zrzekł się urzędu opata, aby móc przenieść się do Ziemi Świętej w celu zagłębienia się tam, idąc za przykładem i wskazaniem św. Hieronima, w studiowaniu Biblii. Nie należy zapominać, że to Boskie czytanie, to jest studium Biblii i Komentarzy biblijnych ojców świętych, nie jest, według tradycji zakonnej, na pierwszym miejscu badaniem naukowym, lecz w formie bądź liturgii wspólnotowej, bądź rozważania źródłem modlitwy, która prowadzi do miłości i do kontemplacji Boga, do doskonałości modlitwy wewnętrznej.
Ale modlitwa wewnętrzna rozwija się i wzrasta w duszy jedynie wtedy, jeśli jest ciągle zasilana przez aktywność duchową czytania duchownego, oraz przynosi swoje owoce jedynie wtedy, jeśli doprowadza codziennie do żywych czynów służby braterskiej. Dwoiste ujęcie modlitwy i pracy to forma życia św. Gerarda. Jego praca była przeniknięta duchem modlitwy, a w swoich modlitwach nieustannie składał w ofierze Bogu swoje pracowite życie.
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.
Czy za drugim razem będzie lepiej?- zastanawia się korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA.
Papież Franciszek po raz kolejny podkreślił znaczenie jedności chrześcijan.
Papież przyjmujął na audiencji kierownictwo Fundacji Papieskiej Gwardii Szwajcarskiej.
Nie szukamy pierwszych czy najwygodniejszych miejsc, bo są to ślepe zaułki.
Nie doznał jednak złamania - zapewnia biuro prasowe Stolicy Apostolskiej.