Wydarzeniem sobotniego popołudnia w nowym Jorku było papieskie nawiedzenie seminarium duchownego i spotkanie z młodzieżą.
Nowojorskie wspólnoty parafialne i ruchy kościelne zmobilizowały się na przyjazd Benedykta XVI. Część z nich, jak polska parafia św. Stanisława biskupa i męczennika na Manhattanie, regularnie wspiera Papieża modlitwą.
„Nasza parafia, poczynając od grup modlitewnych, już od dwóch miesięcy podjęła regularną modlitwę w intencji Benedykta XVI jak również jego podróży do Stanów Zjednoczonych – powiedział Radiu Watykańskiemu tamtejszy wikariusz, o. Michał Czyżewski, paulin. – Odbyło się czuwanie nocne z piątku na sobotę. Kościół był otwarty przez całą noc. Cały ten czas przed Najświętszym Sakramentem osoby młode i starsze modliły się za Papieża. Przybyli nie tylko Polacy, ale i Ukraińcy, Filipińczycy, Amerykanie”.
Grupa dzieci ze szkoły polskiej wykonała wspaniałe plakaty na powitanie Benedykta XVI, zaangażowała się również w służbę modlitwy.
Im dłużej Benedykt XVI jest w Nowym Jorku, tym tłum witający go na ulicach narasta. Przy przejeździe z katedry do rezydencji abp. Celestiono Migliore, który gości Papieża, szerokie chodniki piątej alei (5th Avenue) wypełniły się ludźmi pozdrawiającymi Benedykta XVI. Na wysokości ulicy 71. była grupa Polaków z transparentem „Tu es Petrus – Polonia semper fidelis”. Zorganizował ją Wojciech Podgórski, prezes Katolickiego Klubu Dyskusyjnego im. Jana Pawła II w Nowym Jorku.
Benedykt XVI przybył do seminarium zamkniętym samochodem. Gdy wchodził do budynku, słyszał skandowane po włosku swe imię: „Benedetto! Benedetto!”. Wizytę rozpoczął wzruszający moment pozdrowienia 50-osobowej grupy młodych niepełnosprawnych, w tym dzieci. Oczekiwali oni Papieża w seminaryjnej kaplicy. Do każdego z nich Benedykt XVI podszedł, każdego zauważył.
Oprócz rektora seminarium Geralda Walsha, Papieża powitała trójka niepełnosprawnych dzieci, ofiarując mu obraz, który namalowały, „aby, patrząc na niego, o nich pamiętał”. Chór niesłyszących odśpiewał (także w języku migowym) modlitwę św. Ignacego z Loyoli: „Zabierz, Panie, i przyjmij... Daj mi jedynie miłość Twoją i łaskę, a to mi wystarczy”. Kierując słowo zachęty do niepełnosprawnych, Ojciec Święty poprosił o modlitwę za cały świat, a także w intencji jego pontyfikatu, gdyż, jak z uśmiechem zaznaczył, niedawne urodziny przypomniały, że czas mija. Opuszczając kaplicę, Papież udzielił wszystkim swego błogosławieństwa. Także wychodząc z niej, indywidualnie pozdrawiał niepełnosprawnych.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.