2 kwietnia tego roku nie będzie beatyfikacji Jana Pawła II, zapewnił o tym dzisiaj prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych Jose Saraiva Martins w czasie konferencji prasowej w Watykanie.
Kardynał przypomniał, że Benedykt XVI zgodził się na rozpoczęcie procesu swego poprzednika tuż po śmierci polskiego papieża. "Proces jednak pozostaje procesem i będzie miał taki sam przebieg, jak w innych przypadkach" - oświadczył zwierzchnik kongregacji.
Kard. Martins zapytany czy na przyspieszenie sprawy może mieć wpływ duża liczba cudów przypisywanych Karolowi Wojtyle, odparł, że czym innym są cuda, a czym innym świętość. Nie ma wpływu na tę sprawę również nabożeństwo, jakie wierni na całym świecie mają do polskiego papieża. Kardynał przypisał je wręcz częściowo wpływowi mediów, mówiąc, że Kościół odnotowuje to wszystko, co media pokazują, ale takim naciskom ulegać nie będzie.
Konferencja prasowa poświęcona była prezentacji nowego dokumentu Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych dotyczącej kryteriów koniecznych do rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego na poziomie diecezjalnym. Instrukcja zatytułowana „Sanctorum mater” nie zawiera nowych przepisów - podkreślił kard. Saraiva Martins. „Chodzi jedynie o przypomnienie i podkreślenie zasad rozpoczynania procesu beatyfikacyjnego” – zauważył.
Dokument jest adresowany przede wszystkim do biskupów diecezjalnych. Dotyczy pierwszej fazy procesu beatyfikacyjnego. Często bowiem zdarza się, że zabierają się za to ludzie nie przygotowani. Poza tym nierzadko otwiera się proces z góry skazany na niepowodzenie – zaznaczył prefekt kongregacji.
Kard. Martins przypomniał, że warunkiem sine qua non rozpoczęcia procesu pozostaje opinia świętości i kult kandydata. Bez tego w ogóle nie powinno być mowy o rozpoczęciu sprawy.
Na listę narzędzi, przy pomocy których prowadzi się proces, wpisano również magnetofon i komputer. Przypomniano, że i do tej pory posługiwano się nimi przy okazji spraw wynoszenia na ołtarze, nagrywając m.in. przesłuchania świadków w procesach beatyfikacyjnych. Wszystkie one są nagrywane, a następnie przesłuchiwane. Sam świadek ma możność odsłuchania swojej wypowiedzi. Nie wszystkie dokumenty trafią do komputera zaznaczył kard. Saraiva Martins. Chodzi o to, by materiały takie nie dostały się w niepowołane ręce.
Odpowiadając na pytania dziennikarzy kardynał ustosunkował się do ogłoszenia dyspensy od kanonicznego wymogu 5 lat od śmierci do rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego siostry Łucji Dos Santos. Jest to trzeci taki przypadek w najnowszej historii Kościoła. Pierwszym była zgoda Jana Pawła II na rozpoczęcie procesu Matki Teresy z Kalkuty w dwa lata po jej śmierci, następna była dyspensa Benedykta XVI ogłoszona 9 maja 2005 r. dotycząca polskiego papieża. Trzecią sprawą jest przypadek siostry Łucji. Podobnie jak przy procesie papieża Jana Pawła II i tym razem sprawa będzie prowadzona według normalnych procedur.
Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej podało jednocześnie, że w ciągu 2,5 roku pontyfikatu Benedykta XVI wyniesiono na ołtarze 577 osób. Beatyfikowano 563 sług Bożych, w tym 498 męczenników hiszpańskiej wojny domowej. Papież kanonizował zaś 14 dotychczasowych błogosławionych. W sumie liczba ta stanowi około 1/3 wszystkich beatyfikowanych i kanonizowanych przez Jana Pawła II w ciągu 27 lat jego pontyfikatu. Nie ma więc mowy o spadku liczby beatyfikacji i kanonizacji, mimo wątpliwości jakie podniesiono przy okazji decyzji Benedykta XVI o tym, iż on sam będzie dokonywał wyłącznie kanonizacji, a beatyfikacje powinny odbywać się na poziomie diecezji.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.