Wrocław: Kontrowersyjna wystawa "Santo subito"

Fotografie przedstawiające wizerunki Jana Pawła II, jakie są sprzedawane na odpustowych straganach i w kioskach z dewocjonaliami, a także zdjęcia licznych pomników Papieża-Polaka składają się na wystawę "Santo subito", którą można oglądać w Galerii Sztuki Współczesnej we Wrocławiu. Ekspozycja wywołała wiele kontrowersji.

- Wystawa jest o tym, jak ludzie chcą sami pokazywać i oglądać Papieża. Nie mówimy tutaj o tym, ile znaczył - odpowiada pytany o sens ekspozycji Piotr Stasiowski, kurator ekspozycji.

Wystawa została przygotowana przez pochodzącego z Trójmiasta, wzbudzającego kontrowersje swoimi wcześniejszymi ekspozycjami, Petera Fussa. Tym razem żongluje on wizerunkiem Papieża, ale nie po to jak twierdzi, by atakować Jana Pawła II, lecz ludzi zarabiających na wizerunku Papieża. W zamyśle autora wystawa ma być krytyką wobec kultury masowej. - Zastanawiające jest, że nikt nie mówi "stop" wobec takiego kiczu i komercjalizacji wizerunku - przyznaje Stasiowski.

W galerii można oglądać wyświetlane na ekranie zdjęcia zarówno monumentalnych pomników Jana Pawła II, jak i przedmioty codziennego użytku, na których umieszczono różnego rodzaju wizerunki polskiego Papieża. Wśród nich możemy znaleźć talerze, dzwonki, zegary, szklane kule, otwieracze do butelek czy naparstki. - Ukazane na slajdach przedmioty są dostępne. Gdyby przejść się po domach, znaleźlibyśmy je. Papież, podobnie jak i inne znaczące i w jakiś sposób sławne osoby, stał się ikoną popkultury - twierdzi kurator wystawy.

W zamyśle organizatorów ekspozycja ma prowokować do zastanowienia się nad funkcjami wizerunku Papieża. Za taką prowokację można uznać 24 figury Papieża w formie ogrodowych krasnali.

- Jestem zwolennikiem sztuki, która niesie wysokie wartości, każe się nad czymś zastanowić. Sama zastanawia i pozwala lepiej zrozumieć - deklaruje Piotr Stasiowski. - Jeżeli kicz ma zmusić do myślenia, to dlaczego nie? Papież tworzył ważne dzieła filozoficzne, był autorytetem moralnym.

Zdaniem kuratora wystawy, komercjalizacją można łatwo wyrządzić krzywdę dziełu Jana Pawła II. - Ludzie jednak lubą karmić się łatwą estetyką - dodaje.

- Zainteresowanie publiczności jest średnie - ocenia Stasiowski. Wystawa cieszy się za to dużym zainteresowaniem mediów. Do policji wpłynęło zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, ale po obejrzeniu ekspozycji funkcjonariusze nie dopatrzyli się jego znamion. Także wrocławska kuria metropolitalna otrzymała sygnały od zaniepokojonych wystawą wiernych.

Ekspozycja będzie dostępna dla publiczności do 30 listopada.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama