Relikwie św. Teresy od Dzieciątka Jezus pielgrzymują po kościołach Rzymu. W środę - na czas audiencji generalnej - relikwiarz został ustawiony na placu św. Piotra - przypomniał Nasz Dziennik.
Peregrynacja zbiega się ze 120. rocznicą spotkania św. Teresy z Papieżem Leonem XIII 20 listopada 1887 roku. Jednocześnie jest to 80. rocznica obrania świętej za patronkę misji i misjonarzy.
To właśnie na placu przed bazyliką św. Piotra, 10 lat temu, 19 października 1997 r., Sługa Boży Jan Paweł II ogłosił św. Teresę z Lisieux najmłodszym w dziejach Doktorem Kościoła. Relikwie św. Teresy w ostatnich dniach nawiedziły kościół Matki Bożej Nieustającej Pomocy, Kolegium Russicum, a także kościół św. Andrzeja delle Fratte w pobliżu placu Hiszpańskiego.
Dziś wieczorem w kościele św. Agnieszki in Agone na pl. Navona odbędzie się całonocne czuwanie rzymskiej młodzieży przy relikwiach świętej karmelitanki. Jutro urna wystawiona zostanie na Papieskim Uniwersytecie Urbanianum, kształcącym misjonarzy, w instytucie karmelitów Teresianum i bazylice św. Cecylii na Zatybrzu, a w sobotę m.in. w szpitalu pediatrycznym Dzieciątka Jezus na Janikulum. W niedzielę relikwie świętej Teresy z Lisieux odwiedzą rzymskie więzienie śledcze Regina Coeli, gdzie przypomniane zostanie nawrócenie trzykrotnego mordercy Pranziniego, o którego nawrócenie święta modliła się jako mała dziewczynka. Z gazety dowiedziała się, że została wysłuchana, gdyż w ostatniej chwili przed ścięciem mężczyzna podszedł do kapłana i ucałował krucyfiks.
W Rzymie urna pozostanie do 18 listopada, po czym ruszy w dalszą pielgrzymkę po Włoszech, która zakończy się 27 grudnia.
Urna z relikwiami Małej Tereski gościła już w wielu państwach. Latem 2005 r. pielgrzymowała także po naszym kraju.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.