Ponad połowa mieszkańców Mozambiku potrzebuje jeszcze pierwszej ewangelizacji. Papież przypomniał o tym przybyłym z wizytą ad limina biskupom tego kraju w po łudniowo-wschodniej Afryce.
Każdego z nich przyjął w tych dniach na audiencjach prywatnych. Benedykt XVI podkreślił, że misja winna być ich głównym priorytetem. Mają w niej uczestniczyć wszyscy wierni. Opatrznościowym środkiem odnowy zapału misyjnego są ruchy kościelne i nowe wspólnoty, które należy rozwijać we wszystkich diecezjach, by głosić radość wiary w Chrystusa.
Biskupi winni pogłębiać wiarę wszelkimi dostępnymi środkami, takimi jak katecheza młodych i dorosłych, różne spotkania, liturgia z konieczną inkulturacją. „Bez tej głębokiej formacji – podkreślił Ojciec Święty – wiara i praktyki religijne pozostają powierzchowne. Nie można przepoić duchem chrześcijańskim odziedziczonych po przodkach obyczajów. Umysły ulegają wszelkiego rodzaju doktrynom. Sekty odciągają wiernych od Kościoła. Prowadzony z szacunkiem dialog z innymi religiami wiąże się z niebezpieczeństwami i ryzykiem. A przede wszystkim ochrzczeni nie potrafią opierać się obojętności religijnej, materializmowi i neopogaństwu – zjawiskom występującym dziś w społeczeństwie konsumpcyjnym”.
Natomiast głęboka, zaangażowana wiara – wskazał Papież – służy odnowie życia społecznego. Dzięki niej chrześcijanie wnoszą wkład w walkę z niesprawiedliwością, podnoszenie poziomu życia ludzi i grup znajdujących się w trudnej sytuacji, wychowanie do prawości obyczajów, tolerancji, przebaczenia i pojednania.
Benedykt XVI zwrócił ponadto uwagę na znaczenie stałej formacji księży, która jest tam już prowadzona. Zalecił tamtejszym biskupom troskę o dobre przygotowanie przyszłych kapłanów i o pełniących tak ważną rolę w krajach afrykańskich katechistów świeckich. Przypomniał potrzeby młodego pokolenia, stanowiącego większość ludności Mozambiku. Podkreślił też wagę duszpasterstwa rodzin, w którym pomocą są stowarzyszenia rodzinne.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.