Postulator procesu beatyfikacyjnego Jana Pawła II ksiądz Sławomir Oder powiedział, że bezpodstawne i niepotrzebne są wszelkie spekulacje polskich mediów o tym, czy polski papież zostanie od razu ogłoszony świętym czy najpierw błogosławionym.
- To nie może być wydarzenie medialne, ono ma dotyczyć naszych serc - podkreślił duchowny.
- Jeśli chodzi o tempo procesu, jego przebieg i zakres wykonanej dotychczas przez nas pracy nie możemy sobie niczego zarzucić, nie tracimy czasu, pracujemy bardzo intensywnie - dodał ksiądz Oder.
Zwrócił uwagę na to, że etap diecezjalny procesu beatyfikacyjnego, jaki trwa już od roku i czterech miesięcy, ze względu na konieczność zebrania olbrzymiej dokumentacji i zeznań świadków kolejnych etapów życia kandydata na ołtarze jest zawsze dłuższy, bardziej drobiazgowy i wymaga znacznie większego nakładu sił niż następująca po nim faza pracy w Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych.
Ksiądz Oder powtórzył, że nie podejmuje się odpowiedzi na pytanie, kiedy zakończy się cała praca przy tym procesie.
- Nie ma znaczenia, czy to będzie beatyfikacja, czy od razu kanonizacja. To ma być bowiem duchowe przeżycie dla nas wszystkich - powiedział ksiądz Oder.
Serce papieża dobrze znosi terapię zastosowaną w związku z obustronnym zapaleniem płuc.
Środa jest szóstym dniem pobytu 88-letniego Franciszka w Poliklinice Gemelli.
Franciszek jest jednak w dobrym nastroju – stwierdza Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.
Papież zmaga się z polimikrobiologiczną infekcją dróg oddechowych.
Poprawa zdrowia, ale papież nie poprowadził niedzielnej modlitwy Anioł Pański.