Środa jest bardziej prywatnym dniem papieskiej wizyty w Bawarii. W programie nie zabrakło jednak momentów oficjalnych. Rano Benedykt XVI odmówił brewiarz i odprawił mszę wraz z bratem, w swej ratyzbońskiej rezydencji, czyli w seminarium św. Wolfganga.
Odmówiono Ojcze Nasz, papież udzielił błogosławieństwa. Przed wyjściem modlił się jeszcze przed obrazem Matki Bożej Łaskawej. W 1014 roku papież Benedykt VIII ofiarował świętemu Henrykowi, przy okazji jego koronacji, ikonę Maryi z dzieciątkiem na prawej ręce, której autorstwo przypisywane jest św. Łukaszowi ewangeliście. Umieszczono ją w centrum książęcej kaplicy, przebudowanej następnie i odnowionej w stylu bawarskiego rokoko. Z tym obrazem łączy się też wezwanie tej ratyzbońskiej bazyliki Matki Bożej.
Z Alte Kapelle papież przeszedł do domu swego brata Georga na obiad. Obaj wyświęceni zostali na księży w tym samym dniu. Do dziś – jak podkreśla trzy lata starszy brat - utrzymują ze sobą bliski kontakt: "Nadal się spotykamy i telefonujemy do siebie. Nasze braterskie więzi są nadal bardzo serdeczne. Jako bracia mamy za sobą wspólną przeszłość, ale i wspólną przyszłość, którą jest życie wieczne. Ale nie wtrącam się w jego papieski urząd. Myślę, że on sam o wiele lepiej wie, jak go należy pełnić. Zresztą jego linia bardzo mi odpowiada".
Obaj bracia odwiedzili dziś grób rodziców i siostry Marii na cmentarzu Ziegetsdorf. Na grobie tablica – obelisk z krzyżem i imionami ojca – również Josepha Ratzingera, matki Marii i siostry o tym samym imieniu. Grób prosty, odkryty, w różowo-białych kwiatach. Duży bukiet z róż i białych lilii. Papież skorzystał z przygotowanego klęcznika, chwilę modlił się w ciszy. Obok, lekko wsparty na lasce stał zatopiony w modlitwie jego brat Georg.
W wizycie na cmentarzu papieżowi towarzyszył były sekretarz i przyjaciel, bp Joseph Klemens. Od grobu razem przeszli na kilka minut do parafialnego kościoła św. Józefa, przy którym położony jest cmentarz. Popołudnie jest także prywatnym czasem papieża w jego domu w Pentling, gdzie dotąd jest zameldowany. Być może, co podała bawarska telewizja, jest w nim i chwila na odwiedziny sąsiadów. Nocy Benedykt XVI nie spędzi jednak u siebie, ale – jak poprzednie - w seminarium św. Wolfganga. Jutro przed 13:00 odleci do Rzymu.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.
Pieniądze zostały przekazane przez jałmużnika papieskiego kard. Konrada Krajewskiego.