Jeszcze przed rozpoczęciem czwartkowych uroczystości Benedykt XVI pozdrowił przybyłą na Plac św. Piotra włoską młodzież, która wzięła udział w pielgrzymce „ad Limina Petri".
Czterdziestodniowa droga pątnicza została przez młodych Włochów podjęta w ramach obchodów 500-lecia bazyliki św. Piotra z inicjatywy Krajowego Biura Duszpasterstwa Młodzieży tutejszego episkopatu.
Odbyła się wzdłuż tak zwanej Via Francigena (Drogi Franków) – ponad 800-kilometrowego średniowiecznego traktu pielgrzymkowego biegnącego od Val di Susa w zachodnim Piemoncie szlakiem historycznych klasztorów i sanktuariów Ligurii, Toskanii i Lacjum aż po Rzym.
Pielgrzymka „ad Limina Petri” kończy się w Wiecznym Mieście serią nabożeństw w różnych sanktuariach oraz konferencją historyczno-teologiczną na temat znaczenia szlaku Via Francigena.
"Wędrując pieszo, podążaliście także sercem, a ja cieszę się z waszej obecności, która jest wyrazem wiary i jej radości - mówił papież. Dziękuję wam za ten znak: 40 dni przywołują na myśl 40 dni Wielkiego Postu, a także 40-letnie pielgrzymowanie Izraela na pustyni (...).
Całe nasze życie chrześcijańskie, życie wiary jest pielgrzymowaniem. Teraz życzę wam wielkiej radości świętowanie, nowych sił wiary, odnowionej radości, że jesteśmy umiłowani przez Chrystusa i udzielam wam mojego błogosławieństwa".
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.