Na serdeczne powitanie Benedykta XVI w Polsce zwróciła uwagę niemal cała wczorajsza prasa.
Na drodze z lotniska do śródmieścia Warszawy nie było miejsca, które nie byłoby zajęte przez wiernych, chóry parafialne czy też harcerzy - pisze „Frankfurter Allgemeine Zeitug". Prasa czeska zdumiona jest ogromnym zainteresowaniem Polaków wizytą ojca świętego. Dla „Lidovych Novin” zaskoczeniem jest bogaty wystrój ulic, wszędzie dostrzegalne papieskie flagi i billboardy z podobizną Benedykta XVI.
Wiele dzienników postrzega papieską wizytę w Polsce głównie w perspektywie relacji katolicko-żydowskich. Odnotowano zatrzymanie się Benedykta XVI przy pomniku powstańców w getcie. Dwa pozostałe, przy pomnikach upamiętniających dramatyczne wydarzenia z najnowszej historii Polski, najczęściej pominięto milczeniem. Wiele dzienników wyraźnie oczekuje na ostatni punkt papieskiej pielgrzymki - wizytę w obozie koncentracyjnym w Auschwitz.
Nie brak odniesienia do słów wypowiedzianych przez ojca świętego podczas spotkania z duchowieństwem. „Le Figaro” cytuje słowa Benedykta XVI, który wzywa kapłanów, aby byli ekspertami bardziej w dziedzinie życia duchowego, niż polityki, ekonomiki czy budownictwa. Katolicki „La Croix”, uwypukla papieskie wezwanie do wyznania grzechów przeszłości i powstrzymania się od lekkomyślnych oskarżeń minionych pokoleń. Zdaniem wysłanniczki dziennika, owo przebaczenie jest dziś niezbędne, aby polski Kościół mógł w pełni odegrać swą rolę w Europie.
Luigi Accatoli w „Coriere Della Sera” przypomina, że kardynał Joseph Ratzinger odegrał ważną rolę w przygotowaniu dnia prośby o przebaczenie grzechów popełnionych przez synów i córki Kościoła, obchodzonego podczas Wielkiego Jubileuszu. Obecnie podejmuje myśli swego poprzednika i przypomina kryteria niezbędne do autentycznego pojednania – pisze wysłannik włoskiego dziennika.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.