Duszpasterstwa akademickie z Bydgoszczy przygotowują specjalny pociąg dla pielgrzymów, którzy chcą wziąć udział w spotkaniu z Benedyktem XVI. Dzięki tej ofercie co najmniej 380 osób będzie mogło skorzystać z dogodnego środka transportu na krakowskie Błonia.
- Chcemy scalić wiele lokalnych inicjatyw, a także umożliwić - przez korzystną cenę - udział wielu młodym ludziom w czuwaniu z Ojcem Świętym, a także we Mszy świętej. Żeby przez tę dobrą ofertę, którą otrzymaliśmy od PKP, jak największa liczba młodych mogła udać się na spotkanie - tłumaczy ks. Wenancjusz Zmuda, duszpasterz akademicki, opiekun DA FaraDA.
Jak przyznaje ks. Zmuda, na pielgrzymkę zapisuje się młodzież razem ze swoimi rodzicami. - Dzisiaj potrzeba autorytetu moralnego, kogoś, kto wskaże kierunek, drogę. Kto będzie towarzyszył. A istnieje taka tendencja, żeby wobec młodych ludzi zachowywać się w partnerski sposób. A młodzież nie oczekuje, żebyśmy byli dla nich partnerami, ale żebyśmy byli tymi, którzy mają wpisane w życiowe powołanie bycie matką, ojcem, bratem lub siostrą. Młodzi tego potrzebują.
Duszpasterz podkreślił również, że wielu jego podopiecznych poszukuje "ojcostwa duchowego, które pomoże im przywrócić godność człowieka".
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.