O Maryi jako kobiecie, która naprawdę kocha mówił Benedykt XVI w rzymskim sanktuarium Matki Bożej Miłości - Madonna del Divino Amore.
Królowej Pokoju zawierzył żołnierzy poległych w Iraku oraz ofiary wczorajszej tragedii na wyspie Ischia, gdzie w wyniku osunięcia zbocza na dom, zginął ojciec ze swymi trzema córkami.
Papież odwiedził sanktuarium dokładnie w 27. lat od wizyty w tym miejscu Jana Pawła II. Na rozpoczęcie miesiąca maryjnego w XVIII-wiecznym kościele przewodniczył modlitwie różańcowej. Prywatnie nawiedził także nowe sanktuarium. Świątynię o imponujących witrażach, wkomponowaną w teren niczym grota, wzniesiono jako wotum za ocalenie Rzymu podczas II wojny światowej. Przybliżając wiernym istotę odmawianych wspólnie tajemnic radosnych różańca, papież wyjaśnił zarazem znaczenie tytułu Madonna del Divino Amore.
"Ukazuje on w pełnym świetle związek łączący Maryję z Duchem Świętym, od samego początku jej istnienia. Najpierw podczas jej poczęcia Duch, Odwieczna Miłość Ojca i Syna zamieszkała w niej i zachowała od jakiegokolwiek grzechu; następnie ten sam Duch sprawił, że w jej łonie począł się Syn Boży; dalej, w czasie całego jej życia, za przyczyną łaski Ducha całkowicie wypełniły się słowa Maryi: Oto, ja służebnica Pańska. I wreszcie kiedy mocą Ducha Świętego, Maryja w pełni swego człowieczeństwa została wniebowzięta i zasiada u boku Syna w chwale Boga Ojca” - powiedział papież.
Benedykt XVI przypomniał, że dla współczesnego człowieka Maryja jest znakiem miłości Boga. Dlatego też zwracamy się do niej z naszymi prośbami i modlitwami. Wskazał zarazem, że także dziś potrzeba nawrócenia do Boga Miłości, by świat został uwolniony od wojen i terroryzmu. „Żyjmy miłością i w ten sposób sprawiajmy, by Boże światło dotarło do świata” – mówił Benedykt XVI cytując słowa ze swej encykliki „Deus caritas est”.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.
Pieniądze zostały przekazane przez jałmużnika papieskiego kard. Konrada Krajewskiego.