Oficerowie Biura Ochrony Rządu przygotowują się do majowej wizyty w Polsce papieża Benedykta XVI - donosi Newsweek Polska.
I robią z tej okazji specjalne zakupy - twierdzi czasopismo.
Numerem jeden na tej liście jest opancerzona, reprezentacyjna limuzyna, którą oprócz papa mobile ma poruszać się papież. Bezpieczny samochód jest priorytetem, ponieważ Benedykt XVI podczas krótkiej czterodniowej wizyty w Polsce odwiedzi Warszawę, Częstochowę, Kraków, Wadowice, Kalwarię Zebrzydowską i Oświęcim.
Wiadomo, że papieski samochód ma być specjalnie wyposażony, ale jak, to tajemnica. Po zakończeniu pielgrzymki z papieskiego auta ma korzystać jeden z polskich VIP-ów.
BOR zamierza też kupić specjalny samochód do przewozu... psów. Chodzi o zwierzęta wyszkolone do wykrywania ładunków wybuchowych. Będą przewożone na miejsca papieskich spotkań. Biuro potrzebuje dodatkowych kilkudziesięciu krótkofalówek, kamizelek kuloodpornych i wykrywaczy metalu. BÓR rozpisał przetargi na potrzebny sprzęt, jednak nie wiadomo, ile pieniędzy zostanie wydanych na zakupy. Ministerstwo Administracji i Spraw Wewnętrznych wciąż nie rozdzieliło ok. 24 min zł, jakie zamierza przeznaczyć na zabezpieczenie papieskiej pielgrzymki.
Tyle że chrześcijanie w tym kraju, choć jest ich niewielu, nie mają łatwo.
W minionych dniach brali udział w międzyreligijnym spotkaniu „Meaning Meets Us”.
Do końca roku oczekuje się w Rzymie ponad 30 mln turystów i pielgrzymów.
Jak można mieć nadzieję, kiedy miliony ludzi padają ofiarą niewolnictwa?