Benedykt XVI modli się za skazanych na karę śmierci indonezyjskich katolików. Ojciec Święty poprosił bp. Josepha Suwatana z Manado na wyspie Sulawesi o przekazanie im papieskiego błogosławieństwa.
"Wspólne odmawianie modlitwy różańcowej może pomóc wam w tych ciężkich chwilach" - napisał Papież i zapewnił o swojej duchowej więzi z pogrążonymi "w bólu i strachu" skazańcami. Benedykt XVI skrytykował wyrok śmierci, na jaki zostali skazani oraz niesprawiedliwość jakiej doznali podczas procesu. Papieskie słowa pociechy przekazał bp Suwatan, który odwiedził ich w celi śmierci.
Pochodzący z wyspy Flores, gdzie przeważają katolicy, Fabianus Tibo - ojciec 4 dzieci, Dominggus da Silva i Marinus Riwu zostali uznani za głównych odpowiedzialnych za zamieszki na tle religijnym w Poso w środkowej części wyspy Sulawesi (Celebes). Zarzucono im serię zabójstw muzułmanów od maja do czerwca 2000 r. w tym mieście, co z kolei wywołało gwałtowne starcia między obu wspólnotami religijnymi i w efekcie śmierć ponad tysiąca osób. Wyrok śmierci, wydany na nich w tymże roku przez sąd okręgowy, potwierdził rok później Sąd Najwyższy Sulawesi, a następnie w listopadzie 2001 r. podobna instancja w Dżakarcie, stolicy Indonezji. Obecnie skazańcy przebywają w więzieniu w Palu - głównym ośrodku środkowego Sulawesi.
W listopadzie ub.r. prezydent Indonezji Susilo Bambang Yudhoyono odrzucił prośbę o ich ułaskawienie, co ogłosił publicznie prokurator generalny Abdurrahman Saleh, zapowiadając jednocześnie, że "trzej terroryści" zostaną wkrótce straceni.
Tymczasem wielu Indonezyjczyków zwraca uwagę na kontrowersje wokół tego procesu, podczas którego stwierdzono zakrojone na dużą skalę przypadki zastraszania sądu przez fundamentalistów islamskich. Zdaniem niektórych obserwatorów, skład sędziowski miał tylko jedno wyjście - zaspokoić żądania tych grup, które chciały uznania winnymi zamieszek trzech katolików.
Międzynarodowa organizacja solidarności z prześladowanymi chrześcijanami International Christian Concern uważa, że niedawne skazanie na śmierć trzech terrorystów, uznanych za winnych zamachów bombowych na Bali w 2002 r. w praktyce uniemożliwia pozytywne rozstrzygnięcie losów skazanych katolików. Potwierdzając utrzymanie w mocy wydanych na nich wyroków, rząd chce pokazać, że działa sprawiedliwie i uniknąć oskarżeń, jakoby był antyislamski lub stronniczy.
Również w parlamencie indonezyjskim toczyła się walka o uratowanie skazanych. Posłanka Ratna Situmorang zarzuciła wymiarowi sprawiedliwości stosowanie podwójnej miary w orzekaniu i wykonywaniu kary śmierci. Zwróciła uwagę, że egzekucja skazanych na śmierć wspomnianych trzech terrorystów islamskich, którzy dokonali zamachów bombowych na Bali, jest ciągle odkładana. Co więcej, korzystają oni nawet ze szczególnego traktowania i przeniesiono ich do lepszego więzienia - dodała posłanka.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.