Kard. Klemens von Galen został ogłoszony błogosłąwionym w czasie Mszy św. w watykańskiej bazylice św. Piotra w czasie Mszy św., której przewodniczył kard. José Saraiva Martins, prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych
W roku 1937, gdy w Niemczech jako kolejny etap walki z Kościołem rozpoczęły się systematyczne procesy pokazowe duchownych, zwłaszcza zakonników, oskarżanych o przestępstwa dewizowe i moralne, von Galen doprowadził do zawieszenia krzyży w szkołach i miejscach publicznych na terenie Oldenburgermünsterland.
Groźny lew
Nie wahał się publicznie bronić oskarżanych zakonników. Pomagał też Żydom, których wypędzano z domów, sklepów, warsztatów pracy. Wystawiał im metryki chrztu, dzięki którym bez przeszkód modli opuścić Niemcy. Uważany jest za współautora niezwykle ważnego dokumentu papieskiego - wydanej przez Piusa XI 14 marca 1937 roku encykliki „Mit brennender sorge” (Z palącą troską), w ostrej formie potępiającej rasizm i narodowy socjalizm jako z istoty wrogie chrześcijaństwu. Papieski dokument został odczytany we wszystkich niemieckich kościołach, chociaż hitlerowskie władze stsrały się do tego nie dopuścić. „Kto wynosi ponad skalę wartości ziemskich rasę albo naród, albo państwo, albo ustrój państwa (...) i czyni z nich najwyższą normę wszelkich wartości, także religijnych, i oddaje im cześć bałwochwalczą, ten przewraca i fałszuje porządek rzeczy stworzony i ustanowiony przez Boga-Człowieka i daleki jest od prawdziwej wiary w Boga i od światopoglądu odpowiadającego takiej wierze” - czytamy w encyklice.
Nazywany „Lwem z Münster” biskup von Galen w 1941 roku zasłynął trzema wygłoszonymi w lipcu i sierpniu kazaniami przeciwko eutanazji. Mimo wysiłków gestapo czytano je nawet na froncie pod Stalingradem. Biskup mówił m. in.: „Od kilku miesięcy słyszymy opowieści o tym, że na polecenie Berlina z zakładów leczniczych i opiekuńczych dla umysłowo chorych przymusowo usuwa się pacjentów, którzy chorują już od dłuższego czasu i może wydają się nieuleczalnie chorzy. (...) Straszliwa to teoria, która chce usprawiedliwiać mordowanie niewinnych, która z zasady dopuszcza zadawanie gwałtownej śmierci niezdolnym już do pracy inwalidom, kalekom, nieuleczalnie chorym, zniedołężniałym starcom...”. Działania władz określał jako morderstwo.
Nie wszyscy winni
Bp von Galen nigdy nie zgadzał się na obwinianie wszystkich Niemców o zbrodnie hitlerowskie. Badacze jego życia zwracają uwagę, że po zakończeniu wojny nie traktował Brytyjczyków jak wyzwolicieli. W kazaniach nawoływał do ukarania nie tylko Niemców, którzy dopuszczali się zbrodni na ludności cywilnej np. w obozach koncentracyjnych, ale potępiał także z ambony dywanowe naloty samolotów alianckich na miasta niemieckie, w których zginęło kilkaset tysięcy ludzi. Był również przeciwnikiem wysiedlania niewinnej ludności niemieckiej z Pomorza, Mazur i Śląska. Opracował program reformy gospodarczej dla powojennych Niemiec, który spotkał się z uznaniem Konrada Adenauera.
Papież Pius XII 21 lutego 1946 r. mianował go kardynałem. Miesiąc później po ciężkiej chorobie Klemens August von Galen odszedł do Pana w opinii świętości. Zapoczątkowany w roku 1956 proces beatyfikacyjny wzbudził niezadowolenie niemieckich komunistów. Trwał do roku 2004.
Potrzebnym do ogłoszenia beatyfikacji cudem okazało się niewyjaśnione uzdrowienie chłopca z... Indonezji, który w modlitwie zwrócił się o wstawiennictwo niemieckiego kardynała...
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.