Komentarz do tego wydarzenia, pióra Jana Turnaua, zamieściła Gazeta Wyborcza.
To wiadomość naprawdę sensacyjna: papież Benedykt XVI odbył w sobotę przyjacielską rozmowę z księdzem Hansem Kuengiem, który porównał Jana Pawła II papieża do najkrwawszych dyktatorów XX w.
"Obie strony zgodziły się, że w ramach tego spotkania nie ma sensu wchodzić w różnice doktrynalne utrzymujące się między Hansem Kuengiem a Urzędem Nauczycielskim Kościoła" - głosi komunikat Watykanu. Zajęto się więc dwoma zagadnieniami interesującymi szwajcarskiego myśliciela - "etyką światową" przyjmowaną przez wielkie religie i rozum świecki oraz dialogiem racji nauk przyrodniczych z wiarą chrześcijańską.
Papież wysoko ocenił pracę Kuenga w tych dziedzinach. Podkreślił, że podobne zagadnienia są również ważnym tematem jego pontyfikatu. A Kueng wyraził uznanie dla dialogowych starań papieża.
Przez przeszło 30 lat ks. Hans Kueng był w ostrym konflikcie z papiestwem. Jeszcze za Pawła VI (1974 r.) Kongregacja Nauki Wiary uznała jego poglądy za sprzeczne z nauką Kościoła. Chodziło o książki "Die Kirche" ("Kościół") i "Unfehlbar" ("Nieomylny"), które kwestionowały tradycyjne nauczanie Kościoła rzymskokatolickiego na temat nieomylności papieża.
Pięć lat później ten sam watykański urząd pozbawił Kuenga prawa nauczania w imieniu Kościoła. Nie został pozbawiony praw do pełnienia funkcji kapłańskich, Watykan zabronił mu jednak prawa do działania jako profesor teologii. Kueng wykłada teraz na innym, niepodległym władzy kościelnej wydziale uniwersytetu w niemieckiej Tybindze.
Wykłada i - przepraszam za kolokwializm - rozrabia. Stał się jednym z najostrzejszych krytyków Jana Pawła II. Jest ostry w słowach w sposób, który nie tylko Polakom wydaje się tragikomiczny: porównuje tego papieża do najkrwawszych dyktatorów XX w.
A tu następca Jana Pawła II przyjmuje go jak przyjaciela! By to zrozumieć, trzeba wiedzieć o dawnej przyjaźni dwóch wybitnych teologów. Abp Alfons Nossol wspomina, że poznał tę przyjaźń osobiście, kiedy napisał w jakiejś sprawie do Kuenga i ponieważ był on akurat wtedy w USA, odpisał mu Ratzinger. W imieniu przyszłego papieża natomiast często odpowiadał Kueng.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.