O nienaruszalności życia ludzkiego od poczęcia aż po naturalną śmierć, groźbie relatywizmu oraz pseudo związkach małżeńskich mówił w poniedziałek wieczorem Benedykt XVI w rzymskiej bazylice św. Jana na Lateranie.
Papież zainaugurował diecezjalne seminarium, którego tematem jest: "Rodzina i wspólnota chrześcijańska: formacja osoby i przekazywanie wiary". Potrwa ono do 9 bm.
Benedykt XVI przypomniał, że rodzina, która pozostaje "podstawową rzeczywistością człowieka", pada dzisiaj ofiarą rozlicznych trudności i zagrożeń, dlatego zasługuje na wyjątkowe wsparcie, przede wszystkim ze strony Kościoła na czele z parafią, ale także ze strony ustawodawcy".
Następca Jana Pawła II stwierdził, że "dzisiejsze rozmaite formy rozkładu małżeństwa, jak wolne związki i «małżeństwo na próbę», aż po pseudo-małżeństwo osób tej samej płci, są wyrazem anarchicznej wolności, która przedstawia je jako wyzwolenie człowieka". Podkreślił, że przypominanie o charakterze małżeństwa, "to nie ingerencja społeczeństwa czy władzy, narzucenie pewnej formy z zewnątrz, lecz wymaganie wpisane w pakt miłości małżeńskiej". Zauważył, że owa "pseudo wolność opiera się na banalizacji ciała, co nieuchronnie prowadzi do banalizacji samego człowieka". "Jej założeniem jest przekonanie, że człowiek może robić z sobą, co mu się podoba: jego ciało staje się wówczas czymś drugorzędnym z ludzkiego punktu widzenia, z czym można robić, co się zechce. Libertynizm, który przedstawia się jako odkrycie ciała i jego wartości, jest w rzeczywistości dualizmem, który pogardza ciałem, sytuując je, by tak rzec, poza autentyczną istotą i godnością osoby" - mówił Benedykt XVI.
Papież przypomniał, że "w rodzeniu dzieci małżeństwo jest odbiciem boskiego przykładu, jakim jest miłość Boga do człowieka ponieważ u mężczyzny i u kobiety ojcostwo i macierzyństwo, podobnie jak ciało i jak miłość, nie ograniczają się do sfery biologii: życie przekazuje się w pełni wtedy, gdy wraz z narodzinami ofiarowuje się także miłość i sens, które pozwalają powiedzieć «tak» temu życiu". "Właśnie dlatego staje się w pełni jasne, jak sprzeczne z miłością ludzką i z głębokim powołaniem mężczyzny i kobiety pozostaje systematyczne zamykanie związku na dar życia, a bardziej jeszcze zabijanie czy pogwałcenie rodzącego się życia"- dodał Papież.
"Deprecjacja ludzkiej miłości i zdławienie autentycznej zdolności do miłości okazują się w naszych czasach najstosowniejszą i najskuteczniejszą bronią, służącą wypędzeniu Boga z człowieka, odsuwaniu Boga z pola widzenia i z serca człowieka" - mówił Benedykt XVI, zauważając na koniec, że najgroźniejsza przeszkodą" w wychowaniu młodego pokolenia jest dzisiaj "masowa obecność relatywizmu", który występując pod przebraniem wolności, "staje się więzieniem".
Po zakończeniu spotkania z Papieżem uczestnicy obejrzeli film o działalności duszpasterstwa rodzin i wysłuchali sprawozdania z inicjatyw podjętych w diecezji rzymskiej w ciągu ostatnich dwóch lat. Dzisiejsze obrady w małych grupach dotyczyć będą omówienia zagadnień tematycznych. Sympozjum zamknie czwartkowa relacja kard. Camillo Ruiniego prezentująca program duszpasterski na kolejny rok.
W diecezji rzymskiej program duszpasterstwa rodzin opracowywany jest kompleksowo i wielopokoleniowo. Chodzi o integrację inicjatyw kierowanych do dzieci, młodzieży, dorosłych i osób w podeszłym wieku. Program obejmuje katechezę i formację, promocję powołań oraz różnorodne formy pomocy i działalności misyjnej.
Przez cały czas obrad sympozjum czynne będzie zaimprowizowane przedszkole dla dzieci uczestników sympozjum.
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.
Czy za drugim razem będzie lepiej?- zastanawia się korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA.
Papież Franciszek po raz kolejny podkreślił znaczenie jedności chrześcijan.
Papież przyjmujął na audiencji kierownictwo Fundacji Papieskiej Gwardii Szwajcarskiej.
Nie szukamy pierwszych czy najwygodniejszych miejsc, bo są to ślepe zaułki.