Papież spotkał się z dwoma włoskimi kobietami - przedstawicielkami ofiar pedofilii księży we Włoszech. Franciszek był bardzo poruszony usłyszanymi od nich historiami.
Choć do spotkania doszło w sobotę 10 września w ramach audiencji jubileuszowej na placu św. Piotra w Watykanie, to poinformował o tym dopiero dwa dni później w Radiu Watykańskim o. Hans Zollner z Papieskiej Komisji ds. Ochrony Małoletnich, która w dniach 5-11 września obradowała w Watykanie.
Obie panie podarowały papieżowi swoje publikacje. Luisa Bove wręczyła Franciszkowi pierwszą w języku włoskim książkę o doświadczeniu dziewczynki molestowanej przez księdza we Włoszech. Nosi ona tytuł „Giulia e il lupo” (Julia i wilk), a przedmowę do niej napisał ks. Zollner. Z kolei s. Anna Deodato przyszła na audiencję z książką „Vorrei risorgere dalle mie ferite” (Chciałabym podnieść się ze swoich zranień) o kobietach konsekrowanych, molestowanych w dzieciństwie przez duchownych.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.