Zbyt wiele pieniędzy przeznacza się na broń, a wciąż zbyt mało na pomoc ludziom doświadczonym wojną. Wskazuje na to nuncjusz apostolski w Iraku komentując dramatyczną sytuację humanitarną w tym kraju.
Abp Alberto Ortega Martín podkreśla, że ONZ udało się zebrać zaledwie połowę sumy potrzebnej na stawienie czoła najpilniejszym potrzebom cierpiącej ludności. Organizacje kościelne robią co w ich mocy, jednak sytuacja Irakijczyków wciąż jest bardzo trudna, a pogorszyć ją może jeszcze zapowiadana ofensywa przeciwko Państwu Islamskiemu.
„Próbujemy uczynić wszystko, co w naszej mocy poprzez Caritas. Na szczęście coraz więcej rodzin znalazło dach nad głową, nawet jeśli żyją w dużym ścisku w wynajętych dla nich domach. Wciąż jednak potrzebują wsparcia żywnościowego, i lekarstw, a przede wszystkim możliwości jakiegoś zatrudnienia, by samemu móc zarobić na chleb – mówi Radiu Watykańskiemu abp Ortega Martín. – Chrześcijanie wycierpieli szczególnie wiele. Wielu z nich uciekło za granicę, inni schronili się w irackim Kurdystanie. Mocna wspólnota chrześcijańska wciąż jest w Bagdadzie. Próbujemy dodać im otuchy i nadziei, ponieważ mamy świadomość, że obecność chrześcijan w Iraku ważna jest nie tylko dla Kościoła, ale i dla całego społeczeństwa. Pamiętajmy jednak, że jeśli mają pozostać potrzebują bezpieczeństwa, pracy, dachu nad głową”.
Nuncjusz apostolski w Bagdadzie wskazuje, że wielkim wyzwaniem, gdy chodzi o budowanie wspólnej przyszłości Irakijczyków pozostaje pojednanie. Nie wystarczy tylko pokonać terroryzmu, trzeba u podstaw uzdrowić sytuację społeczną i sprawić, by ludzie różnych religii na nowo mogli ze sobą pokojowo współistnieć i wspólnie budować przyszłość tego zrujnowanego kraju.
Zaapelował o większą możliwość zaangażowania ich na kierowniczych stanowiskach.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Papież: - Kiedy spowiadam, pytam penitentów, czy i jak dają jałmużnę.
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.
Czy za drugim razem będzie lepiej?- zastanawia się korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA.
Papież Franciszek po raz kolejny podkreślił znaczenie jedności chrześcijan.