Polski fenomen pieszego pielgrzymowania poznawali w piątek młodzi z różnych stron świata. W ramach dekanatu czy okręgu młodzi pielgrzymowali pieszo do wybranego sanktuarium.
Okręg mielecki, wyjątkowo, już w czwartek pielgrzymował do sanktuarium Matki Bożej Królowej Rodzin w Chorzelowie. Dekanat Tarnów-Zachód wraz z gośćmi z Ukrainy skierował kroki do Szczepanowa, młodzież z Dębicy - do Zawady, pielgrzymi z Krynicy - do Grybowa. Kilkuset pielgrzymów z Kongo, Niemiec, Ukrainy i Polski wzruszyło z Pleśnej w pieszą pielgrzymkę do Zawady koło Tarnowa.
Okręg limanowski z kolei ze swoimi pielgrzymami z Czadu, Chile, Republiki Środkowoafrykańskiej, Madagaskaru, Ukrainy, Słowacji i Francji szedł do sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Limanowej.
Niektóre z tych pielgrzymek poprzez wielość kultur i narodowości zyskały nowe akcenty. Okazało się, że typowe polskie pielgrzymowanie podczas Dni w Diecezji wyglądało nieraz zupełnie inaczej.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Być księdzem to być drugim Chrystusem, to stać się błotem w płaczu ludzi.
Pielgrzymka ta „pokazuje nasze wspólne zaangażowanie w promowanie pojednania”.
Papież Franciszek zezwolił na promulgację stosownych dekretów.