Wizyta papieża Franciszka w byłym niemieckim obozie zagłady Auschwitz-Birkenau odbędzie się w milczeniu, zadumie i modlitwie - mówił sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski bp Artur Miziński. Papież przyjedzie do Polski na Światowe Dni Młodzieży.
W piątek w Warszawie odbyła się konferencja prasowa poświęcona wizycie Franciszka w Muzeum Auschwitz-Birkenau, która będzie jednym z punktów jego pobytu w Polsce. Do Oświęcimia papież uda się z Krakowa 29 lipca rano, helikopterem.
Sekretarz Generalny Konferencji Episkopatu Polski, przewodniczący Zespołu KEP ds. Wizyty Ojca Świętego w Polsce, bp Artur Miziński powiedział że pobyt papieża w Auschwitz-Birkenau będzie "czasem modlitwy, refleksji, łez, zadumy i milczenia". Dodał, że oprócz modlitwy Franciszek spotka się milczeniu z byłymi więźniami obozu.
Przypomniał słowa Franciszka z niedawnej konferencji prasowej w samolocie, w drodze powrotnej z Armenii do Rzymu. Papież zapowiedział wówczas, że w czasie wizyty w Auschwitz nie wygłosi przemówienia i pragnie uczcić ofiary w milczeniu. "Chciałbym pojechać do Auschwitz, do tego miejsca grozy bez przemówień, bez wielu osób, tylko z tymi nielicznymi niezbędnymi, choć oczywiście dziennikarze będą, ale bez witania tej czy innej osoby" - mówił Franciszek.
"Ta wizyta to kamień milowy w budowaniu mostów między katolicyzmem a judaizmem i ofiarami holokaustu oraz ofiarami II wojny światowej" - powiedział rzecznik prasowy KEP ks. Paweł Rytel-Andrianik. Podkreślił też, że papież bardzo często mówi, że "nie ma miejsca na antysemityzm, który jest grzechem".
Rzecznik KEP powiedział, że każda wizyta papieska w Auschwitz-Birkenau była inna. "Papież Jan Paweł II przyjechał w to miejsce z narodu, który był ofiarą; Benedykt XVI z narodu, który był oprawcą, a papież Franciszek przyjeżdża z narodu, który nie był ani ofiarą, ani oprawcą" - mówił ks. Rytel-Andrianik.
"To nie jest kwestia tylko narodu polskiego i narodu niemieckiego, czy narodu żydowskiego. Jest to kwestia całego świata. Milczenie papieża Franciszka w tym obozie będzie wołaniem o pokój" - podkreślił.
Naczelny Rabin Polski Michael Schudrich podkreślił, że obecność papieża w Auschwitz-Birkenau jest przykładem dla każdego człowieka. "To najgorsze miejsce na świecie. Tam było najgorsze ludobójstwo. Jestem wzruszony, że papież spotka się ze Sprawiedliwymi wśród Narodów Świata" - powiedział rabin.
Dyrektor Muzeum Auschwitz-Birkenau Piotr Cywiński powiedział, że Franciszek pójdzie tymi samymi krokami co jego poprzednicy - Jan Paweł II oraz Benedykt XVI. Franciszek uda się na teren obozu koncentracyjnego, pieszo przechodząc przez bramę z napisem "Arbeit macht frei". Przy wyjściu na dziedziniec bloku 11, zwanego blokiem śmierci, papież spotka się z 15 osobami ocalałymi z obozu. W tym roku przypada 75. rocznica śmierci św. o. Maksymiliana Kolbego - Franciszek ma się modlić w jego celi.
Zaplanowano też wizytę papieża w obozie Birkenau - papież przejedzie samochodem od głównej bramy wejściowej, wzdłuż linii kolejowej, aż do placu przed Międzynarodowym Pomnikiem Ofiar Obozu, gdzie zgromadzonych będzie ok. 1 tys. gości. Franciszek zatrzymać się ma na cichą modlitwę przed pomnikiem. Planowane jest także indywidualne spotkanie papieża z 25 Sprawiedliwymi wśród Narodów Świata.
Jak poinformował Cywiński, Auschwitz-Birkenau ma odwiedzić około 300 tys. osób, które będą uczestniczyć w ŚDM w Krakowie, tj. ok. 30 tys. każdego dnia w grupach zorganizowanych, nie licząc osób indywidualnych.
Niemiecki duchowny katolicki i teolog ks. Manfred Deselaers z Centrum Dialogu i Modlitwy w Oświęcimiu poinformował, że placówka stworzyła specjalną stronę internetową dla uczestników ŚDM - www.sdm2016.cdim.pl. Jak mówił, dzięki informacjom tam zawartym młodzież będzie mogła się przygotować przed odwiedzeniem tego miejsca. Są na niej m.in. historia obozu, teksty papieży: Jana Pawła II i Benedykta XVI oraz refleksje więźniów.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.