Wiem dobrze, że - jak mówi Księga Apokalipsy - „przychodzicie z wielkiego ucisku” - mówił do księży papież Franciszek.
„Radujcie się, choć teraz musicie doznać trochę smutku z powodu różnorodnych doświadczeń” (1 P 1, 6). Te słowa apostoła przypominają nam coś istotnego. Nasze powołanie należy przeżywać w radości.
Ta piękna katedra św. Patryka, budowana przez wiele lat dzięki ofiarności wielu mężczyzn i kobiet, jest symbolem pracy pokoleń amerykańskich kapłanów i zakonników oraz wiernych świeckich, którzy pomogli zbudować Kościół w Stanach Zjednoczonych. Choćby w dziedzinie edukacji jakże kluczową rolę odegrało wielu księży i zakonników w tym kraju, pomagając rodzicom w przekazaniu ich dzieciom pokarmu, które karmi je na całe życie! Wiele uczyniło to za cenę niezwykłego poświęcenia i z heroiczną miłością. Myślę na przykład o świętej Elżbiecie Annie Seton - współzałożycielce pierwszej w Ameryce katolickiej szkoły dla dziewcząt, czy o św. Janie Neumannie - twórcy pierwszego systemu wychowania katolickiego w tym kraju.
Przybyłem dziś tego wieczora, bracia i siostry, osoby konsekrowane, by wraz z wami modlić się, żeby nasze powołanie nadal budowało wielki gmach Królestwa Bożego w tym kraju. Wiem, że jako kapłani pośród ludu Bożego bardzo ucierpieliście w niedawnej przeszłości, musząc znosić wstyd z powodu niektórych waszych braci, którzy skrzywdzili i zgorszyli Kościół w najbardziej bezbronnych jego członkach ... Wiem dobrze, że - jak mówi Księga Apokalipsy - „przychodzicie z wielkiego ucisku” (Ap 7,14). Jestem z wami w tym okresie bólu i trudności, i dziękuję Bogu za waszą wierną służbę Jego ludowi. W nadziei, że pomogę wam wytrwać na drodze wierności Jezusowi Chrystusowi, pozwolę sobie przedstawić wam dwie krótkie refleksje.
Pierwsza dotyczy ducha wdzięczności. Radość mężczyzn i kobiet, którzy kochają Boga, przyciąga do Niego innych. Kapłani i zakonnicy są powołani, aby w swoim powołaniu znajdować i promieniować trwałym zadowoleniem. Radość wypływa z wdzięcznego serca. Zaprawdę, wiele otrzymaliśmy, tak wiele łask, tak wiele błogosławieństw, i tym się cieszymy. Warto będzie przemyśleć na nowo swoje życie z łaską pamięci. Pamięci o tym, kiedy po raz pierwszy usłyszeliśmy powołanie, pamięci o przebytej drodze, o otrzymanych łaskach, a przede wszystkim pamięci o spotkaniu z Jezusem Chrystusem, tak często na naszej drodze. Pamięci o zdumieniu, jakie spotkanie z Jezusem Chrystusem budzi w naszych sercach. Bracia i siostry, kapłani i osoby konsekrowane, trzeba prosić o łaskę pamięci, aby wzrastać w duchu wdzięczności. Być może musimy zadać sobie pytanie: czy potrafimy zliczyć otrzymane błogosławieństwa?
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.
Czy za drugim razem będzie lepiej?- zastanawia się korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA.
Papież Franciszek po raz kolejny podkreślił znaczenie jedności chrześcijan.
Papież przyjmujął na audiencji kierownictwo Fundacji Papieskiej Gwardii Szwajcarskiej.
Nie szukamy pierwszych czy najwygodniejszych miejsc, bo są to ślepe zaułki.